Mój dom moja twierdza

Głupi! Wierzy jeszcze ludziom ! Zobaczysz tak się na nim przewieziesz, że się nie pozbierasz. Takie i podobne opinie zdarza się nam usłyszeć gdy okażemy komuś swoje zaufanie. Współczesny człowiek zdaje się rezygnować z życia wspólnotowego na korzyść swojego Ja. odmieniane na różne sposoby słowo ja, mój, mnie, oddziela nas coraz wyższym murem od naszych bliźnich. Bliźni... no cóż może spróbować się przezeń przebić: stanie przed zamkniętymi drzwiami z niewielkim okratowanym okienkiem, kamera domofonu zlustruje go od stóp do głów i albo go wpuścimy albo nie (jeszcze obudzi mojego rottweilera i zakuci mi spokój ). Mój dom moja twierdza!

...czy pamiętacie obrazek "Oto stoję u drzwi i kołaczę" a niech se postoi, zajmuje mój cenny czas nie wie że teraz jest transmisja z meczu? pewnie jakiś domokrążca lub obdartus jeszcze mi coś zginie... Tak na pewno zginie ci okazja do okazania zwykłego ludzkiego odruchu jakim jest dzielenie się dobrem. Mój, moja, moje tak bardzo przesłoniły ci oczy, że zza tego muru nie jesteś w stanie dostrzec drugiego człowieka. ściany które z taką pieczołowitością postawiłeś wokół siebie nie ograniczają się tylko do twojego domu umocnione zasiekami ostrych słów ciągną się w twoim miejscu pracy, w twoim samochodzie ( żadnych zbędnych pasażerów, jak chcesz jechać to autobusem). Tym czasem Chrystus mówi: "Wszystko cokolwiek uczyniliście jednemu z Moich najmniejszych, Nieście uczynili" (Mt. 25,40). Zgoda ale jeśli zostaniemy oszukani, jeśli ktoś zechce wykorzystać naszą łatwowierność? No cóż myślę że Dobry Bóg łaskawszym okiem spojrzy na dobrotliwego naiwniaka niż na wyrachowanego cynika. Lepiej pomylić się dobrze czyniąc niż zaniechać czynienia dobra. Może się jednak zdarzyć, że potrzebujący stracił już nadzieję na zrobienie wyłomu w murze naszego egoizmu, tyle razy już próbował bez skutku, że nie wierzy że ktoś mu zechce pomóc. Zamykając się w czterech ścianach swojego Ja możemy go nie dostrzec otwórz szeroko drzwi swojego serca i wyjdź mu na przeciw. Czasem wystarczy uśmiech, dobre słowo lub odrobina czasu to naprawdę niewiele kosztuje.

Błażusiak J.

"Starajmy się tak postępować i tak żyć, by nikomu w naszej Ojczyźnie nie brakło dachu nad głową i chleba na stole, by nikt nie czuł się samotny, pozostawiony bez opieki"