Nasz Kościół, nr 74 (24.04.2011r)

ZAMYŚLENIA NAD SŁOWEM BOŻYM

Słowa Ewangelii według świętego Jana:

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus miłował, i rzekła do nich: „Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono”. Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń , który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.

Poranek Zmartwychwstania!

Najbardziej niewiarygodny i najbardziej niemożliwy z wszystkich jakie widział świat. Poranek-świadek, który właściwie nie miał świadków. To trochę tak, jakby prowadzić kogoś długo przez pustynię do źródła i nagle, wskazując palce na horyzont powiedzieć: Dalej idź sam. To będzie w tamtym kierunku... Czy my, chrześcijanie XXI w., nie toniemy przypadkiem u brzegu wiary? Czy nie czujemy, że wobec misterium zmartwychwstania po prostu brak nam głębszego oddechu i że topią nas nasze własne wątpliwości? Człowieczeństwo Jezusa Chrystusa utkane jest z tych samych elementów, co moje własne, to znaczy, że wszystkie zagadki życia, wszystkie misteria świata i wszystkie sekrety Boga są w nim zapisane. Nie muszę zatem wcale czekać na to, co będzie po śmierci, nie muszę też pytać gwiazd czy wróżek, ani też nie muszę z wysiłkiem medytować natury ducha, żeby dowiedzieć się czegoś o Bogu, o sobie i o świecie. Wystarczy tylko, że upodobnię jeszcze bardziej swoje człowieczeństwo do Chrystusowego człowieczeństwa, a wszystko będzie mi dane. Dlaczego? Dlatego, że w jego człowieczeństwie, tym umęczonym z Wielkiego Piątku, i tym przebóstwionym z Góry Przemienienia, zapisana jest prawda o szczęściu samego Boga—jedynym szczęściu jakie istnieje (!). Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś o mnie—zdaje się mówić Chrystus—to wiedz, że żyję. Patrz na moje ziemskie życie, na moich uczniów i mój kościół. Wszystko tam zostało zapisane. Kontempluj to, a coraz bardziej upodobnisz się do Mnie. Jeśli natomiast chcesz spotkać się ze Mną Zmartwychwstałym i tylko Zmartwychwstałym, to patrz raczej na swoje dobre pragnienia, modlitwy i czyny. Ja żyje właśnie tam. I tam chcę żyć jak najwięcej. Moje życie w tobie to największy z wszystkich świadków Zmartwychwstania.


NIE TYLKO ŚMIGUS - DYNGUS!

Jednym z najpopularniejszych polskich zwyczajów jest śmigus-dyngus – polewanie się wodą w Poniedziałek Wielkanocny. Ale w niektórych miejscowościach zachowały się też inne ciekawe tradycje.

Na przykład na Śląsku: w Pietrowicach Wielkich koło Raciborza oraz w Ostropie (dziś dzielnica Gliwic) odbywa się konna procesja z krzyżem oraz chorągwiami kościelnymi, objeżdżająca okoliczne pola. Dawniej polewano wodą ziemię by spowodować większe plony oraz krowy – by dawały więcej mleka. W okolicach Kielc rolnicy przed wschodem słońca obchodzili swoje pola i kropili je wodą święconą. Niegdyś bardzo popularny był tzw. "Emaus", nawiązujący do spotkania Apostołów z Chrystusem w drodze z Jerozolimy do Emaus. W Krakowie była to ludowa zabawa urządzana bardzo wystawnie. W innych stronach tym słowem określano spacery w plenerze, które częstokroć przybierały charakter pielgrzymki. Tak było w Poznaniu, gdzie – jak podaje Oskar Kolberg – wszyscy mieszkańcy wychodzili na tzw. Emaus do kościoła św. Jana. Do dzisiaj na Mazowszu gospodarze zapraszają księdza, aby tego dnia pobłogosławił ich pola, a zwyczaj ten nazywają Emaus. Na wsiach po południu od domu do domu wędrowały rozśpiewane grupy przebierańców. Podkrakowscy chłopcy jeździli z "traczykiem". Był to drewniany baranek na wózku, z przywiązaną do nóżek piłą. Na Mazowszu oraz w południowej i wschodniej Wielkopolsce chodzono po wsi z zieloną gałązką: "gaikiem", "maikiem" lub "kogutkiem" zrobionym z gliny, ciasta, piór, drewna albo... żywym. Witano śpiewkami wiosnę przymawiając się o dary. Jeśli ktoś mieszkał w Krakowie, czekała go jeszcze "rękawka". Starym, sięgającym średniowiecza zwyczajem, zamożni krakowscy mieszczanie obdarowywali jadłem żaków i biedotę miejską. Czynili to w bardzo osobliwy sposób. Z kopca Krakusa, tzw. "rękawki", obok kościoła św. Benedykta na Krzemionkach zrzucali pisanki, bułeczki, pierniki i inne specjały wprost w ręce stojącej u podnóża pagórka biedoty. Należy także wspomnieć o zwyczaju "poprawin wielkanocnych". Jest to powtórzenie w oktawę świąt śniadania wielkanocnego. Zestaw potraw był identyczny, tylko już bez święconego.

 

ZMARTWYCHWSTANIE A REINKARNACJA

W ścisłym znaczeniu reinkarnacja oznacza wędrówkę dusz w obrębie gatunku ludzkiego, natomiast metempsychoza i transmigracja oznaczają odradzanie się dusz również w roślinach, zwierzętach, a nawet w postaci demonów i bóstw.

W judaizmie: W tekstach Starego Testamentu znajdujemy niejasne wzmianki co do charakteru życia pozagrobowego. W czasach Jezusa w zmartwychwstanie wierzyli faryzeusze, natomiast odrzucali je saduceusze. O zmartwychwstaniu umarłych mówi Księga Daniela i 2 Księga Machabejska. Żydzi wierzą we wskrzeszenie do cieleśnie pojmowanej egzystencji po śmierci. W judaizmie nadzieja na zmartwychwstanie wypływa z interpretacji starotestamentalnych tekstów biblijnych i zawartych w nich obietnic co do przyszłego życia.

W islamie: Muzułmanie wierzą, że ludzie zmartwychwstaną na sąd. W wielu miejscach Koran ostrzega, że Bóg "zgromadzi was z pewnością w Dniu Zmartwychwstania - nie ma co do tego wątpliwości". Bóg ożywi wszystkich raz jeszcze i stosownie do ich czynów za życia obdarzy jednych nagrodą, a na innych ześle karę. Zmartwychwstanie obejmie ciało i duszę, ponieważ dusza w swym działaniu jest zdana na ciało i człowiek dopiero wtedy jest zupełny, gdy jego ciało i dusza są połączone. Nie ma wśród islamskich teologów zgodności co do tego, czy ciało po zmartwychwstaniu będzie tym samym ciałem, które człowiek miał przed śmiercią, czy ciałem tylko podobnym do tamtego.

W hinduizmie, dżinizmie, sikhizmie i buddyzmie nie mówi się o zmartwychwstaniu. Religie te przyjmują wiarę w reinkarnację (nazywaną też metempsychozą lub transmigracją). Wierzący w reinkarnację przyjmuje odradzanie się duszy zmarłego człowieka w innym ciele i wędrówkę dusz przez kolejne wcielenia. W ścisłym znaczeniu reinkarnacja oznacza wędrówkę dusz w obrębie gatunku ludzkiego, natomiast metempsychoza i transmigracja oznaczają odradzanie się dusz również w roślinach, zwierzętach, a nawet w postaci demonów i bóstw. Koncepcja reinkarnacji stanowiła również ważny element w starożytnych wierzeniach, pojawiała się także w niektórych herezjach chrześcijańskich. Dziś głoszą ją zwolennicy New Age.

Chrześcijaństwo odrzuca wiarę w reinkarnację, ponieważ życie ludzkie jest jedynym darem Bożym, którego nie otrzymuje się dwukrotnie, a ciało potrzebuje zbawienia tak samo jak dusza. Mówi o tym Pismo Święte (Hbr 9,27; Syr 38,21; Ga 6,9n). Wyjątkowość zmartwychwstania, w które wierzymy jako chrześcijanie, polega na tym, że Chrystus, zmartwychwstając „jako pierwszy spośród tych, co umarli”, pokonał śmierć, grzech i szatana. Odkupił człowieka, przywracając mu życie wieczne, utracone przez grzech pierworodny. Pewność naszego zmartwychwstania opiera się więc na zmartwychwstaniu naszego Zbawiciela. Jak w Adamie wszyscy umierają, tak w Chrystusie wszyscy będą ożywieni (1 Kor 15,22).

 

ŻYCZENIA WIELKANOCNE

Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak przesyła wszystkim Diecezjanom życzenia wielkanocne: Z okazji świąt Zmartwychwstania naszego Pana Jezusa Chrystusa składam moc serdecznych, płynących prosto z serca, życzeń. Niech Pan życia, Zwycięzca śmierci, piekła i szatana, obdarza wszelkimi potrzebnymi łaskami, by w sercu zawsze gościła niczym niezmącona radość i szczęście, a każda chwila życia była wypełniona nadzieją i miłością. Błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego

W imieniu ks. Pawła i ks. Gabriela dołączamy się do życzeń Księdza Biskupa.

„Gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, próżna byłaby nasza wiara, daremne nauczanie”

Uczestniczymy, jak każdego roku, w obchodach największych Świąt, które są pamiątką Zmartwychwstania Jezusa. Przypomnieniem, że „życie nasze się nie kończy, ale jedynie zmienia”. Tak jak wiosna zmienia oblicze ziemi, przywraca życie, tak Jezus zmienia nasze patrzenie na śmierć. Odtąd jest ona bramą do życia wiecznego. Jest zapowiedzią zmartwychwstania!

Jezus Chrystus poprzez pokonanie śmierci wyznacza nam sens życia. Poprzez Zmartwychwstanie przekazuje nam nadzieję, że warto żyć!

Życzymy wszystkim wiary. Mocnej i trwałej. Wiary pozwalającej patrzeć z nadzieja w przyszłość.

Niech Jezus Wam błogosławi, napełnia siłą w działaniu, mądrością w myśleniu, głębią w miłości! Niech obchody tych Świąt będą momentem popatrzenia „w górę, gdzie przebywa Chrystus zasiadający po prawicy”. Niech łaska dobrego zdrowia będzie Waszym udziałem. Pokój serca niech zwycięża zabieganą i zagmatwaną codzienność. Bądźcie silni Jego Zmartwychwstaniem!

Równocześnie z głębi serca dziękuję wszystkim za przygotowanie tych Świąt. Za posprzątanie kościoła, wokół kościoła i wokół plebanii. Przede wszystkim dziękuję ks. Pawłowi i tym z pośród Was, którzy tak wiele godzin robiliście dekorację ciemnicy i grobu, a były to godziny czasem sięgające północy. Byliście cudowni i wytrwali. Pomogliście w ten sposób całej naszej wspólnocie pięknie przeżyć te Święta. Dziękuję Pani Krystynie Stachurka i jej siostrze Janinie za przepiękne dekoracje kwiatowe ciemnicy i grobu. Siostrze Mirianie za dekoracje kwiatowe ołtarzy i prezbiterium. Było Was tylu, że nie będę wymieniał wszystkich, bo za to dobro sam Pan Wam wynagrodzi swym błogosławieństwem. Dziękuję strażakom za trzymanie straży przy Grobie, ministrantom za oprawę Triduum Paschalnego, Panu organiście, Panu kościelnemu, całej asyście, młodzieży i dzieciom, tym, którzy przychodzili, by tutaj czuwać z poszczególnych rodzin, ulic i wspólnot. Wszystkim mówię DZIĘKUJĘ i BÓG ZAPŁAĆ!

Jutro Poniedziałek Wielkanocny, Msze św. tak jak w każdą niedzielę. Na Mszy św. o godz. 9.30 będziemy obchodzili jubileusze małżeńskie, a na Mszy św. o godz. 11.00 rocznice urodzin. Intencje można jeszcze zgłosić w zakrystii. Niech Dobry Bóg wszystkim Wam błogosławi! ALLELUJA!

ks. Piotr Pilśniak

 

INFORMACJE

Ochrzczeni:

  • Magdalena Maria Kujawa
  • Julia Helena Borek
  • Emilia Maria Krasoń
  • Amelia Jolanta Stasikowska
  • Michał Jakub Borciuch
  • Marcel Michał Masłowski

Zmarli:

  • Zofia Ambroch
  • Janina Grzyb


ŻYCZENIA

Wszystkim Drogim Parafianom i Gościom przybyłym na Święta do Grodźca Redakcja „NK” składa życzenia przepełnione modlitwą i prośbą do Boga o szczególne błogosławieństwo.

 


Redakcja: Anna Śmigielska, Joanna Stępień, Anna Faryna, Ks. Piotr Pilśniak

E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Życzenia, artYkuły oraz wiersze można przysyłać pocztą elektroniczną na adres NK. Redakcja zastrzega sobie prawo wprowadzenia korekty nadesłanych tekstów.

"Dzisiaj jesteście małym płomykiem, ale dzięki łasce Bożej możecie się stać płonącą pochodnią, niosącą światło Ewangelii i ciepło waszej wzajemnej miłości i przyjaźni wszystkim rodakom"