Nasz Kościół, nr 179 (28.04.2013r)

ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM

Słowa Ewangelii według świętego Jana:

Po wyjściu Judasza z wieczernika Jezus powiedział: Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony. Jeżeli Bóg został w Nim otoczony chwałą, to i Bóg Go otoczy chwałą w sobie samym, i to zaraz Go chwałą otoczy. Dzieci, jeszcze krótko jestem z wami. Będziecie Mnie szukać, ale - jak to Żydom powiedziałem, tak i teraz wam mówię - dokąd Ja idę, wy pójść nie możecie. Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie.

Świętowanie Wielkanocy jest nie tylko celebracją zmartwychwstania Chrystusa, ale także zapowiedzią i obietnicą ostatecznego triumfu królestwa Bożego na końcu czasów. Jest to jednocześnie obietnica spełnienia naszych najgłębszych tęsknot za miłością i trwałym szczęściem. Jesteśmy zaproszeni do tego, by już tu, na ziemi, zacząć wchodzić w tę rzeczywistość. Każda Eucharystia jest objawieniem darmowej i nieskończonej miłości Boga. Możemy ją przyjąć i pozwolić, by przemieniała nas ona wewnętrznie i czyniła coraz bardziej podobnymi do Chrystusa.

Ks. Maciej Zachara MIC

 

ZA KRÓTKA KOŁDRA

Kiedyś usłyszałam od koleżanki: „Z obowiązkami jest jak z za krótką kołdrą: naciągniesz na nogi, marzną ci plecy, naciągniesz na plecy, wystają ci stopy, nigdy nie jest idealnie”.

W tyglu codzienności biegniemy, aby zdążyć ze wszystkim, co sobie zaplanowaliśmy. Z obowiązkami, zadaniami, realizacją oczekiwań innych i własnych. Tempo dnia narzuca nam intensywność działań, próby sprostania temu, co niemożliwe – perfekcji organizowania czasu pomiędzy dom i pracę.

W codziennym pędzie ciężko jest się spotkać z domownikami i mieć dla siebie czas. Pospiesznie wymieniane uwagi, co się wydarzyło, co należy jeszcze zrobić, kupić, załatwić… Nieubłagane porządki, pranie, sprzątanie, gotowanie, zakupy, przejazdy tam i z powrotem – kilka razy dziennie. Praca po godzinach, jakieś papiery do wypełnienia - jeszcze wieczorem przed snem, praca przy komputerze „jak tylko dzieci zasną”, czyli gdzieś między 21 a 24. W pracy szef mówi: „Proszę zrobić to, na wczoraj!” lub też „Gonią nas terminy. Będziemy musieli w tym tygodniu zostać dłużej, aby wyrobić się w terminach”. Ten pęd rodzi drobne nieporozumienia, niesnaski, kto miał co zrobić i „w ogóle, dlaczego ja?!”. To wszystko powoduje rosnące napięcie i prowadzi w bardzo prosty sposób do kłótni, konfliktu. Tak mija dzień za dniem.

Czas wolny spędzany jest coraz bardziej niechlujnie. Przed telewizorem, ekranem komputera, na zakupach w markecie. Dorywcza rozrywka nie zawsze przynosi oczekiwany skutek: relaks i zadowolenie. Domownicy intensywnie domagają się zwrócenia uwagi, poświęcenia im choćby chwili: „Mamo, popatrz!”, „Tato pomóż!”, słyszymy nieustannie. Może lepsza organizacja czasu spowodowałaby bardziej harmonijne funkcjonowanie? Z pewnością tak, ale tylko połowicznie. Mając kalendarze elektroniczne w telefonie komórkowym, listy organizacji dnia, tygodnia, obowiązki dla każdego członka rodziny wypisane na lodówce, nie czujemy się bardziej zrelaksowani. Wręcz odwrotnie, mając tyle możliwości planowania, organizujemy sobie coraz więcej obowiązków, w coraz skuteczniejszy sposób. Skuteczniejszy dla zrealizowania obowiązków.

Żeby małżonkowie mogli się spotkać, terapeuta wyznacza im czas dla siebie: na przykład 15 minut dziennie czy godzina na rozmowę raz w tygodniu, spędzona tylko we dwoje, bez dzieci. Aby usiąść na chwilę, nawet w ciszy, pobyć przez ten czas ze sobą. Poświecić najbliższym chwilę cennego czasu, wydaje się być zadaniem nieraz niemożliwym do zrealizowania. Pełni poczucia winy za stracony czas staramy się go zrekompensować bliskim. Zabieramy rodzinę na zakupy, do kina, na koncert, na mecz, do wesołego miasteczka. Czujemy, że coś nadrabiamy, przynajmniej próbujemy. Tymczasem życie ucieka, tygodnie mijają jak dni – niepostrzeżenie. Rośnie smutek i niezadowolenie wobec odchodzącego czasu.

Jest to jedyny nieodnawialny zasób osobowy. Wszystko można zrekompensować prędzej, bądź później, tylko nie czas. Inaczej mówiąc, znajdźmy dla siebie wartościowy czas. Właściwy czas relaksu, bycia razem, rozmowy (nie w pośpiechu), uśmiechu i akceptacji, wymiany poglądów, porady w trudnych sprawach, wątpliwościach, podzielenia się zmartwieniami jak chlebem powszednim. Zacznijmy dzień od chwili modlitwy o „dobry, Boży dzień”. Ten poranny moment refleksji i kontaktu z Bogiem może dać siłę wobec wszystkich obowiązków i całej „zawieruchy codzienności”.

Na nadchodzący majowy weekend, dla wszystkich rodzin proponuję poświęcenie czasu na:

  • wspólny posiłek (posiłki),
  • wspólną wyprawę w plener na spacer, rowery, rolki, chwile spędzone na realizację hobby, choćby w ogródku, przy grządkach,
  • wyłączenie ekranów (telewizorów, komputerów, czasowo telefonów komórkowych), pomoc drugiemu.

Dajmy sobie nawzajem czas, spieszmy się kochać innych i Pana Boga w człowieku.

Monika Kornaszewska-Polak

 

MODLITWA

Nasz Dobry Boże,
Ty wszystko możesz!
Przenosisz góry,
Odpędzasz chmury,
Mannę rozmnażasz,
Życiem obdarzasz,
Przemieniasz w wino,
Dzieci rodzinom
I wzrok przywracasz,
Rzeki zawracasz,
Łagodzisz męki,
Znosisz udręki,
Krzew ogniem spalasz,
Potop oddalasz,
Miłość rozdajesz,
Żywot oddajesz!
Miej litość, Panie,
Spójrz na błaganie,
Wesprzyj mnie, Jezu,
Mój Zbawicielu!

Karolina Ciernicka

 

TĘSKNIĘ ZA WIOSNĄ

Gdyby było można

Wiosnę przywołać myślami,
To by już od dawna
Była razem z nami.

Bardzo już tęsknię za krzakiem forsycji,
Obsypanym żółtymi kwiatkami
I za upojnie pachnącym bzem,
Z jego białymi kiściami.

Za delikatnymi przebiśniegami
Wyłaniającymi się z ziemi
Krokusami, stokrotkami,
Za widokiem pierwszej zieleni.

A gdy jeszcze nasza wiśnia i śliwa,
Przystroją się białym kwieciem,
To będę już bardzo szczęśliwa
A może nawet - najszczęśliwsza w świecie.

Bo choć wszystkie pory roku
Mają swe uroki i swoje wdzięki,
To po zimowych udrękach i mroku,
Za WIOSNĘ CI BOŻE – DZIĘKI.


Janina Kozłowska

Pyskowice 03.03.2013r.

 

INFORMACJE

Zapowiedzi przedślubne

  • Wioletta Trefon, panna z par. pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Dobieszowicach i Sławomir Bochenek, kawaler z naszej parafii
  • Julia Klaudia Grygorcewicz, panna z naszej parafii i Sebastian Piotr Chrząszcz, kawaler z naszej parafii
  • Wioleta Anna Wodzisławska, panna z naszej parafii i Marcin Krzysztof Dąbek, kawaler z parafii pw. Trójcy Przenajświętszej w Błędowie

Ochrzczeni:

  • Igor Borys Masłowski
  • Maciej Filip Laby

Zmarli:

  • Krystyna Synowiec
  • Sabina Bochenek
  • Franciszek Jopert
  • Zofia Suwała
  • Jerzy Kosała

 

ŻYCZENIA

Najukochańszej babci, Annie Zimnej, z okazji urodzin, życzymy dużo dużo zdrowia, szczęścia, samych radosnych chwil, spokojnych dni u boku kochanego dziadziusia, nieustającej pogody ducha, tej cudownej wewnętrznej młodości którą zawsze nam pokazujesz oraz przede wszystkim wsparcia i błogosławieństwa Bożego w każdej chwili Twojego życia

Kasia i Robert Frączek

 

Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów

Życzy Redakcja „NK”

 

Numer konta parafii: 42 2490 0005 0000 4500 3360 5563

 


Redakcja: Anna Niziurska, Joanna Stępień, Anna Dudek, Grzegorz Pieńkowski, Jadwiga i Jerzy Wieczorek, Katarzyna Borowiec, Ks. Piotr Pilśniak

E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Życzenia, artkuły oraz wiersze można przysyłać pocztą elektroniczną na adres NK.

Redakcja zastrzega sobie prawo wprowadzenia korekty nadesłanych tekstów.

"Nie ma wolności bez solidarności! Dzisiaj wypada powiedzieć: nie ma solidarności bez miłości - więcej! - nie ma przyszłości człowieka i narodu"