Nasz Kościół, nr 258 (02.11.2014r)

ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM

Słowa Ewangelii według świętego Jana:

A gdy Maria siostra Łazarza, przyszła do miejsca, gdzie był Jezus, ujrzawszy Go upadła Mu do nóg i rzekła do Niego: Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Gdy więc Jezus ujrzał jak płakała ona i Żydzi, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: Gdzieście go położyli? Odpowiedzieli Mu: Panie, chodź i zobacz. Jezus zapłakał. A Żydzi rzekli: Oto jak go miłował! Niektórzy z nich powiedzieli: Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł? A Jezus ponownie, okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień. Jezus rzekł: Usuńcie kamień. Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie. Jezus rzekł do niej: Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą? Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał. To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: Łazarzu, wyjdź na zewnątrz! I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić. Wielu więc spośród Żydów przybyłych do Marii ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego.

Czy nie dlatego buntujemy się przeciwko cierpieniu, że czujemy się w nim tak samotni? Jezus stojący przy grobie Łazarza zapłakał razem z jego bliskimi nad śmiercią przyjaciela. Współczujący Chrystus łączy się przez swój krzyż z każdym cierpiącym człowiekiem, aby dla wszystkich wyjednać zmartwychwstanie. Jeśli przyjmujemy cierpienie jako złączenie z Jezusem na krzyżu, jeśli wierzymy, że Jezus cierpiał też z powodu zła, które nas dotyka – czas ucisku staje się czasem zbawienia, pełnym żywej nadziei zmartwychwstania.

Aneta Zalesińska

 

KOMUNIKAT BISKUPA SOSNOWIECKIEGO

Umiłowani Diecezjanie!

Dni, które teraz przeżywamy, to czas zadumy nad przemijalnością ludzkiego życia. Pochylamy się podczas nich nad grobami naszych ukochanych bliskich. Odmawiamy za nich modlitwy, zapalamy znicze i stawiamy na ich grobach kwiaty. A wszystko to w imię miłości do tych, których pośród nas żywych już nie ma. Z wiarą wypowiadaliśmy i wypowiadamy słowa modlitwy zanoszonej do Miłosiernego Boga za tych którzy odeszli. Przychodzimy na groby naszych bliskich z nadzieją, że kiedyś spotkamy się z nimi w domu przygotowanym nam przez Ojca. Żadne słowa, nawet najpiękniejsze, nie są w stanie oddać tego co czujemy nad grobami naszych ojców, matek, sióstr i braci…

Dziś, z sercem przepełnionym bólem, piszę do Was, bo wiem, że wasze serca zawsze były wrażliwe na potrzeby tych, którzy znajdowali się w trudnej sytuacji. W nocy z wtorku na środę pożar ogarnął naszą zabytkową katedrę, wyrządzając ogromne szkody. Dach nie istnieje, a zabytkowe wnętrze z unikalnymi malowidłami wykonanymi przez Włodzimierza Tetmajera i Henryka Uziembło nadaje się do kapitalnego remontu. Katedra sosnowiecka to nie tylko matka wszystkich kościołów naszej diecezji, ale to także perła dziedzictwa narodowego.

Na przełomie wieków my Polacy, gdy dotykały kogoś nieszczęścia, klęski, szalejące i pustoszące żywioły, spieszyliśmy z pomocą nie pytając o wyznanie, pochodzenie czy też poglądy polityczne. Tak było i tej nocy, kiedy ogień pochłaniał dach sosnowieckiej katedry.

Jestem wdzięczny za wszystkie znaki braterskiej solidarności w tych trudnych chwilach. Bardzo serdecznie dziękuję strażakom za ofiarne gaszenie pożaru, policji za pilnowanie porządku, a naszym drogim księżom za to, że narażając własne życie wynieśli z płonącej katedry Najświętszy Sakrament i ikonę Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Z głębi serca mówię „Bóg zapłać” za już zaoferowaną konkretną pomoc.

Mam jednak świadomość jak wiele jeszcze potrzeba, by katedra na nowo cieszyła nas swym pięknem i stała się miejscem, z którego wspólnie razem zanosić będziemy do Boga nasze modlitwy.

Dlatego dzisiaj, gdy zbliżają się deszcze, śniegi i mrozy, jako Wasz biskup i Pasterz Diecezji Sosnowieckiej, proszę wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc w ratowaniu zabytkowej sosnowieckiej katedry. Jak tylko najlepiej potrafię, proszę o modlitwę, o pomoc materialną i finansową. Proszę wszystkich bez względu na przekonania, przyjdźcie i teraz z pomocą w potrzebie. Wesprzyjcie to ważne i trudne dzieło odbudowy katedralnej bazyliki. W niedzielę 9 listopada we wszystkich kościołach naszej diecezji ofiary zbierane na tacę przeznaczone będą na odbudowę naszej katedry. Można także dokonywać wpłat na konto bankowe, którego numer znajdziecie w parafialnej gablocie czy też na ulotkach. Za każde wsparcie i za każdy gest dobrej woli jeszcze raz mówię „Bóg zapłać”.

Niech Pan Bóg sam dla Was będzie nagrodą.

Wasz Biskup +Grzegorz

 

OFIARY NA ODBUDOWĘ KATEDRY MOŻNA PRZESYŁAĆ NA:

Parafia Wniebowzięcia NMP 
ul. Kościelna 1 
42-200 Sosnowiec 
numer konta: 46 1060 0076 0000 4013 1000 0975

 

ZAMYŚLENIA

Władimir Sołowjow, rosyjski myśliciel napisał o Dostojewskim takie słowa: „Zrozumiał on że wobec najwyższej prawdy Boga wszelka nasza prawda jest fałszem, a próba narzucenia tego fałszu innym jest przestępstwem”. Dlatego twórczość jego jest właśnie taka. Przeczuwał co zdarzy się w XX wieku i próbował zatrzymać, wyrzucić te biesy. A one czekały na swój czas i czas ten przyszedł. I teraz pytanie czy to była konieczność, czy to było niemożliwe. Czy Iwan Groźny, Piotr Pierwszy, Czyngis – han ukształtowali tak Rosję że musiała stworzyć potworny system. Mentalność ludzi tak inną od europejskiej. Ten system rang, klas, stanów, upadlający człowieka. To byli „Biedni ludzie” jak pisał Dostojewski. A Marysia siedząc w klasie i patrząc na portret cara Mikołaja który był tak daleki, obcy nie przeczuwała że sto lat po tych lekcjach ten problem będzie ciągle żywy. To pytanie dlaczego zło istnieje? Ale to pytanie będzie zadawane do końca. Do końca świata.

Grzegorz Pieńkowski

 

ZMARLI

  • Aurela DOŁĘGOWSKA
  • Mirosław KUREK
  • Stanisław WIECZOREK
  • Helena KOZIOŁ
  • Paweł CZAPLA

 

ŻYCZENIA

Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów

Życzy Redakcja „NK”

 


Redakcja: Anna Niziurska, Joanna Zapart, Anna Dudek, Grzegorz Pieńkowski, Jadwiga i Jerzy Wieczorek, Katarzyna Borowiec, Ks. Piotr Pilśniak
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Nr konta parafii: 42 2490 0005 0000 4500 3360 5563

"Pełnię modlitwy osiąga człowiek nie wtedy, kiedy najbardziej wyraża siebie, ale wtedy, gdy w niej najpełniej staje się obecny sam Bóg"