Nasz Kościół, nr 288 (31.05.2015r)

Słowo Ewangelii według św. Mateusza: 

Jedenastu uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.

Dzisiejsza niedziela jest zaproszeniem, by głębiej wejść w tajemnicę Trójcy Świętej. Intelektualnie nie da się Jej ogarnąć, ale możemy w Niej „zamieszkać”, zanurzyć się. Jako ochrzczeni w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, jesteśmy mieszkańcami Boga. Nie obcymi ani przychodniami – ale Jego dziećmi, uczestniczącymi w Jego życiu. On dziś nas zaprasza do zanurzenia się samym źródle tajemnicy Miłości.

o. Jacek Szymczak OP

 

WSPOMNIENIE

W środę 3 czerwca 2015r. mija piąta rocznica śmierci ks. kan. Stanisława Wojtuszkiewicza. Był siódmym proboszczem w parafii pw. św. Katarzyny w Grodźcu (licząc proboszczów tej parafii w XX wieku, a byli to począwszy od ks. Wincentego Chelińskiego, Lucjana Tomasika, Witalisa Grzelińskiego, Stanisława Bilskiego, Juliana Sumy, Leopolda Szweblika). Ksiądz kan. Stanisław Wojtuszkiewicz objął probostwo w Grodźcu 15 lipca 1991r. i pracował w tejże parafii do 2009 r. Urodził się w 1937r. w Urzędowie k. Lublina. Święcenia kapłańskie otrzymał 20 czerwca 1965 r. w Częstochowie. Do parafii w Grodźcu przybył z Wysokiej k. Zawiercia (gdzie wybudował kaplicę, plebanię i cmentarz). Jako proboszcz parafii w Grodźcu ma wiele zasług dla Kościoła. Z jego inicjatywy wybudowana została kaplica Zmartwychwstania Pańskiego na cmentarzu parafialnym (służy jako kaplica do odprawiania Mszy świętych dla części mieszkańców Grodźca z Osiedla Boleradz). Zadbał o oba kościoły: parafialny pw. św. Katarzyny i filialny pw. św. Doroty na grodzieckim wzgórzu (+ 382 m n.p.m.). W kościele parafialnym zostało zmodernizowane całe prezbiterium (ołtarz, ambona, balustrada) a ponadto ogrzewanie nadmuchowe i oświetlenie). Urządził kaplicę dla Matki i Dziecka i zorganizował stałe nabożeństwa do „Matki Bożej Grodzieckiej” (w środy). Za jego probostwa otynkowana została wieża dzwonnicy i urządzona Grota Matki Bożej. Ks. kan. Stanisław Wojtuszkiewicz był założycielem Towarzystwa Przyjaciół Grodźca i jego honorowym prezesem. Zadbał o Dom Katolicki (dziś Filia Ośrodka Kultury w Będzinie). Współdziałał w organizowaniu corocznych dożynek (w parku „Rozkówka”) w Grodźcu. Należy Mu się pamięć i wspomnienie. Pochowano go w jego rodzinnej miejscowości w Urzędowie.

Bolesław Ciepiela

 

PRZYGOTOWANIE DO UROCZYSTOŚCI BOŻEGO CIAŁA

W tym tygodniu przeżyjemy uroczystość Bożego Ciała. Procesja przejdzie tak, jak w ubiegłych latach ulicami: Wolności, Limanowskiego, Węgroda, Barlickiego, Wojska Polskiego. Uprzejmie proszę o przygotowanie ołtarzy; ołtarz I - na rogu ul. Wolności i Limanowskiego przy domu rodziny Bramorów z hasłem „NIEDZIELA DNIEM KOŚCIOŁA” – o przygotowanie proszę mieszkańców ulic: Nowotki, Okrzei, Limanowskiego i Kołłątaja (koordynarką prac będzie Pani Teresa Bury); ołtarz II – przy posesji Pani Krystyny Stachurka z hasłem „NIEDZIELA DNIEM CZŁOWIEKA”, o pomoc proszę mieszkańców ulic: Róży Luksemburg, Różyckiego, Barlickiego, ZBOWiD-u, Kwiatowej i Węgroda (koordynarką prac będzie Pani Krystyna Stachurka); ołtarz III - przy aptece z hasłem „NIEDZIELA DNIEM RODZINY” - o pomoc proszę Ochotniczą Straż Pożarną i mieszkańców ulic: Wojska Polskiego, Pokoju, Górnej i Grodzieckiej (koordynatorką prac będzie Pani Maria Zimny); ołtarz IV – przy krzyżu na placu kościoła „NIEDZIELA DNIEM WIARY” – o pomoc proszę przede wszystkim młodzież parafii, młodzież przygotowującą się do przyjęcia sakramentu bierzmowania i mieszkańców ul. Słowackiego, Wolności, Mickiewicza, Chopina, Doroty i Wróblewskiego (koordynatorką prac będzie Patrycja Cieślik).

 

PRZYWIĄZANIE W BLISKICH RELACJACH

Przywiązanie to popularny w psychologii termin opisujący rodzaj relacji człowieka z bliskimi mu osobami, czy mamy na myśli członków rodziny, przyjaciół czy współpracowników. Przywiązujemy się emocjonalnie do innych, bowiem człowiek jest istotą społeczną i nie może żyć bez innych ludzi. Przywiązanie to - inaczej mówiąc - bliskość w relacjach, stopień intymności więzi, jakie łączą nas z otoczeniem społecznym. Bliskie relacje gwarantują poczucie bezpieczeństwa i przynależności, natomiast brak bliskości wywołuje osamotnienie, izolację, czasem wykorzenienie i oderwania od innych (alienacja). Niestety, należy stwierdzić, iż w naszym oświeconym XXI wieku poczucie osamotnienia między ludźmi paradoksalnie rośnie, pomimo licznych możliwości i sposobów komunikowania się, podróżowania i spotykania.

W latach 60’ XX wieku John Bowlby na podstawie swej wieloletniej praktyki psychiatrycznej w leczeniu straty doświadczanej przez dzieci w wyniku separacji z matką stworzył teorię przywiązania. Zwrócił on w niej uwagę na to, iż podstawowy wzór relacji, jaki kształtuje się między matką a dzieckiem od momentu jego urodzenia, utrwala się i tworzy w dorosłym życiu wyznacznik budowania relacji z innymi osobami. W trakcie rozwoju tej teorii wyróżniono trzy rodzaje przywiązania, które określono jako style: bezpieczny, unikający i lękowo-ambiwalentny.

Styl bezpieczny przywiązania kształtuje się w oparciu o uczucie miłości i zaufania, w atmosferze przyjęcia dziecka przez matkę i jego akceptacji. Dzięki tej miłości i pomocy matki dziecko czuje się bezpieczne w świecie i uważa, iż otaczający je świat jest przyjazny i wspierający. Takie dziecko bez obaw eksploruje otaczającą je rzeczywistość, zarówno tę fizyczną, jak i sferę relacji społecznych. Nawiązuje ono liczne i zdrowe relacje z rówieśnikami, a potem także z innymi dorosłymi. Ostatecznie jest w stanie stworzyć bliski związek, który będzie stabilny i może trwać do końca życia. Dorośli ludzie o bezpiecznym stylu przywiązania nawet jeśli są samotni, nie czują się osamotnieni czy odizolowani. Bycie samemu nie sprawia im dużych trudności, czują się dobrze ze sobą i starają się akceptować swoją sytuację, w jakiej się znajdują.

Sytuację przeciwną mamy w przypadku stylu unikającego. Ten styl dziecko buduje w oparciu o brak możliwości nawiązania bliskich, pełnych miłości kontaktów z podstawowym opiekunem, jakim jest zazwyczaj matka czy ojciec. Może to wynikać z braku rodzica na przykład w wyniku jego śmierci czy odejścia od rodziny, ale także z powodu nieobecności rodzica fizycznej lub psychicznej. W wielu dobrze prosperujących rodzinach dzieciom nie brakuje nic z dóbr materialnych, jednak rodzice realizujący swoje kariery zawodowe nie zajmują się nimi, nie dają im także ciepła i oparcia na co dzień. Takie dzieci możemy nazwać porzuconymi czy opuszczonymi psychicznie. Dzieci, które nie doznały we wczesnym dzieciństwie miłości, nie zawsze potrafią obdarzać ją innych, nie potrafią zaufać innym, a także nie czują, aby otaczający je świat był dobry i bezpieczny. W dorosłym życiu tacy ludzie nie umieją nawiązać trwałych, bliskich i intymnych relacji z partnerem, dlatego też często zmieniają partnerów w poszukiwaniu idealnego obiektu. Jednak czują się odizolowani od innych i ciężko jest im uwierzyć w czyjąś miłość, zaufać drugiemu człowiekowi. W obawie przed zranieniem izolują samych siebie tworząc dystans i chłód nawet w bliskich relacjach.

W ostatnim z trzech wyróżnionych stylów, stylu lękowo-ambiwalentnym, występuje niepewność o stałość relacji z matką czy innym ważnym opiekunem. Dziecko doświadcza wysokiego poziomu niepokoju w sytuacji, kiedy pomimo, że matka jest obecna, to jednak unika kontaktów z nim. Matka czasem przejawia dużą chęć bliskości, a innym razem je odpycha i nie akceptuje. W takim zmiennym kontakcie z matką kształtuje się w dziecku brak pewności siebie i zaufania wystarczających do zbudowania trwałych relacji z innymi osobami. W dorosłym życiu osoba o lękowo-ambiwalentnym stylu przywiązania tworzy związki fragmentaryczne i niestałe, wykazuje silny lęk przed rozstaniem i złość na skutek braku pewności co do dostępności drugiej osoby. Chciałaby być bliżej swojego partnera, jednak ma obawy, że on nie odpowie bliskością na bliskość. Ambiwalencja przejawia się właśnie w zmiennym rytmie bliskości i dystansu w relacjach intymnych. Te osoby, podobnie jak w stylu unikowym, przeżywają dosyć mocno poczucie osamotnienia, jednak jest w nich pragnienie, aby to osamotnienie przezwyciężyć.

Osamotnienie to przykre i smutne uczucie. Wiele osób chorych, starszych, z problemami pozostaje poza zasięgiem relacji społecznych, które pomogłyby im w przełamywaniu odosobnienia. Także bliskie związki, nawet małżeńskie, nie gwarantują dziś pełni poczucia bliskości i zaufania, znalezienia swojego „miejsca w świecie”. Jeśli JUŻ DZIŚ nie zaczniemy przełamywać siebie w kontakcie z drugim człowiekiem i wychodzić mu naprzeciw, to cała cywilizacja rozpadnie się na miliardy osamotnionych istnień zamkniętych we własnych czerech ścianach - twierdzach własnej osobowości.

Monika Kornaszewska-Polak

 

ZA TWOIM PRZYKŁADEM 

Nie czuję się godną
Łask Twoich Panie,
A one ciągle
Spływają na mnie.
Grzeszę. Przepraszam.
Wstydzę się, żałuję.
Potem znów grzeszę.
A mimo to czuję,
Że mną nie pogardzasz.
Że wciąż mi przebaczasz.
Że swoją miłością
Ciągle mnie otaczasz.
Dlatego za Twoim przykładem,
Nie chowam w sercu urazy,
Staram się wybaczać,
nie siedem,
Lecz siedemdziesiąt siedem razy.

Janina Kozłowska Grodziec 2009 rok

 

 

ZAMYŚLENIA

Marcin syn młynarza - posiadał folwark ,parę hektarów aby móc utrzymać rodzinę, z roku na rok coraz bardziej liczną -zawsze miał w pamięci słowa z Ewangelii św. Łukasza: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał sam w sobie: Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów. I rzekł: Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe zboże i moje dobra. I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj! Lecz Bóg rzekł do niego: "Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?" Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem». Mało tego w salonie Marcinowego dworku wisiała reprodukcja słynnego obrazu mistrza Rembrandta "Przypowieść o bogaczu" A na tym obrazie starzec liczący drżącymi rękami pieniądze , w nocy, kiedy wszyscy domownicy spali, był ..był żałosny ...żałosny i biedny. Po prostu biedny. Ale iluż takich jak on. W każdym czasie , i w naszym też. To jest ponadczasowe. Ale Marcin był inny. Postanowił dawać . Zawsze miał na uwadze te piękne i mądre słowa Koheleta : " Rozdawaj swój chleb w obfitości, a po wielu dniach odnajdziesz go"

Grzegorz Pieńkowski

 

ŻYCZENIA

Księdzu Michałowi Fuci z okazji przyjęcia święceń kapłańskich i odprawienia w dniu dzisiejszym Mszy św. prymicyjnej życzymy szczególnej opieki Boga, którego wybrał Ksiądz Prymicjant za swego Pana. Niech Matka Boża czuwa nieustannie nad realizacją Księdza powołania.

Życzy Redakcja „NK”

 

 

Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów Życzy

Redakcja NK

 

OCHRZCZENI

  • Szymon Król

 

ZAŚLUBIENI

  • Agata i Grzegorz Król

 

ZMARLI

  • Zdzisława Wieczorek
  • Ryszard Barcicki
  • Halina Krzanowska

 

Życzenia, artkuły oraz wiersze można przysyłać pocztą elektroniczną na adres NK.

Redakcja zastrzega sobie prawo wprowadzenia korekty nadesłanych tekstów.

Nr konta parafii: 42 2490 0005 0000 4500 3360 5563

"Nie ma wolności bez solidarności! Dzisiaj wypada powiedzieć: nie ma solidarności bez miłości - więcej! - nie ma przyszłości człowieka i narodu"