Nasz Kościół, nr 309 (25.10.2015r)
- Utworzono: poniedziałek, 26, październik 2015 19:01
ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM
Słowa Ewangelii według świętego Marka:
Gdy Jezus wraz z uczniami i sporym tłumem wychodził z Jerycha, niewidomy żebrak, Bartymeusz, syn Tymeusza, siedział przy drodze. Ten słysząc, że to jest Jezus z Nazaretu, zaczął wołać: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną! Wielu nastawało na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: Synu Dawida, ulituj się nade mną! Jezus przystanął i rzekł: Zawołajcie go! I przywołali niewidomego, mówiąc mu: Bądź dobrej myśli, wstań, woła cię. On zrzucił z siebie płaszcz, zerwał się i przyszedł do Jezusa. A Jezus przemówił do niego: Co chcesz, abym ci uczynił? Powiedział Mu niewidomy: Rabbuni, żebym przejrzał. Jezus mu rzekł: Idź, twoja wiara cię uzdrowiła. Natychmiast przejrzał i szedł za Nim drogą.
Wciąż jesteśmy rozpięci między grzechem a życiem w Duchu, między doczesnością a nadzieją wieczności. Już poznaliśmy Chrystusa i należymy do Niego przez chrzest, a jeszcze ciemności próbują się wedrzeć w nasze życie i oderwać od Niego. Już coś wiemy, rozumiemy, ale jeszcze nie do końca… Chrystus jest Tym, który przywraca wzrok niewidomym; Tym, który na nasze życie rzuca światło przez Ewangelię. Wołajmy dziś do Niego, z głębi naszych serc, aby rozproszył nasze ciemności i przyciągnął nas do siebie – nierozerwalnie, na zawsze.
Hanna Ożdżyńska
PRAKTYKOWANIE CISZY
We współczesnych czasach problemem numer jeden jest stres. Nie ma niemal żadnego człowieka, którego by stres nie dotykał, a presja popychała do pośpiechu i zniecierpliwienia. Żyjemy w dobie niekończących się zmian, możliwości, nowych szans i nowych utrapień. Dlatego stajemy się często nerwowi i zdenerwowani. Człowiek jest wypełniony napięciem, chociaż gdzieś w głębi tęskni za spokojem i relaksem.
Stresy, pośpiech, napięcie umysłu zawsze powodują rozgorączkowanie, ból głowy, niemożliwość zaśnięcia wieczorem, budzenie się w nocy, a także ogólne wyczerpanie i przemęczenie. Umysł rozgorączkowany nie potrafi właściwie pracować. Tam, gdzie my stosujemy presję, umysł się zacina, blokuje, „przegrzewa”. Aby być w pełni skutecznym umysł musi działać na sposób chłodny i racjonalny. Należy zachować zimną krew i jasność umysłu, aby osiągnąć wnikliwość i kontrolę danego problemu. W euforii emocji zazwyczaj popełniamy mnóstwo błędów, których potem się wstydzimy.
Dopóki nie nauczysz się umiejętności uspokojenia wewnętrznego, będziesz pracował w napięciu, które jest przyczyną wielu załamań nerwowych. Czasem kryzys wymaga od nas pełnego użycia wszystkich naszych emocjonalnych sił i energii. Lecz trwanie nieustanne „na pełnych obrotach” może spowodować „wypalenie się” wewnętrznego źródła mocy, motywacji i zachęty do działania. Poza krótkimi okresami dużego napięcia, należy redukować zaabsorbowanie, aby mieć siły na długą drogę naszego życia i jeszcze wiele nowych problemów do rozwiązania. Nadszedł czas, abyśmy nauczyli się odpoczywać oraz obniżać napięcie, zamiast sztywno z nim walczyć.
„Droga człowieka niepospolitego jest trójtorowa: pełna prawości – jest wolny od niepokoju; mądra – jest wolny od dylematów i zakłopotania; śmiała – jest wolny od strachu” Konfucjusz
„Niech nic cię nie niepokoi i nic nie napełnia strachem. Bo wszystko przemija, prócz Boga, który jest niezmienny” Św. Teresa z Avili
„Cisza jest żywiołem, w którym wielkie sprawy dopasowują się do siebie” Thomas Carlyle
Napięcie może być przezwyciężone dzięki wypełnieniu umysłu pozytywnymi i religijnymi myślami u zarania i u kresu każdego dnia. Dobrze też jest o jakiejś porze dnia stosować okres absolutnej ciszy, ponieważ cisza ma uzdrawiającą moc. Cisza bez telewizora, radia, Internetu, muzyki, brzęczenia odkurzacz, pralki czy zmywarki. Cisza bez głosów innych ludzi w domu, w pracy czy za oknem. Cisza bez natarczywych myśli wewnątrz siebie. Nic nie mów; nic nie rób; uspokój umysł, na ile to możliwe; zachowaj kompletną ciszę.
Cisza, jeśli staniesz się ekspertem w jej praktykowaniu, ma moc przenikania do tego wewnętrznego centrum umysłu i duszy, gdzie można doświadczyć uzdrawiającej mocy Boga. Cisza może być twórczo wykorzystywana na zastanowienie, rozważanie problemów, argumentów za i przeciw, poszukiwanie rozwiązań w głębi siebie, odnajdywanie własnych przekonań i postaw.
Dla praktykowania ciszy pewien duchowny takie wskazówki przekazywał wiernym:
„Złóż swój problem w ręce Boga. Zatrzymaj go w świadomości przez chwilę, lecz tylko tak długo, by jasno go sformułować. Potem pomyśl, że problem zostaje rozwiązany w Boży sposób, który jest sposobem słusznym. Zrelaksuj się i wierz, że uzdrawiający Boży pokój dotyka twego umysłu, a blokady, które przeszkadzały w przepływie prowadzenia, zostają usunięte. Pozwól odpocząć w Panu twemu umysłowi, ciału, duszy i pozwól, by odpowiedź na twój problem sama wypłynęła na powierzchnię umysłu.”*
Zawsze, gdy jesteś przepełniony napięciem i niepokojem oraz nie możesz zasnąć, należy sięgnąć po Biblię i przeczytać jej słowa. Można je wypowiedzieć na głos, obserwując, jak przenikają źródła naszej nerwowości i przynoszą pokój.
„W ciszy i ufności leży wasza siła” (Iz 30, 15b)
„Jego charakter stateczny Ty kształtujesz w pokoju, w pokoju, bo Tobie zaufał” (Iz 26,3)
„Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28)
Dr Monika Kornaszewska-Polak
*N.V. Peale, Żyj pełnią życia, Warszawa 2014
ZMARLI
- Anzelma Gdesz
- Teresa Gajak
ŻYCZENIA
Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny, rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów
Życzy Redakcja „NK”