Matko Boża Dobrej Przemiany - módl się za nami...

odpust 2012

Tegoroczne obchody odpustowe na naszej Górze Przemienienia tak jak i przed rokiem rozpoczęliśmy już 6 sierpnia w święto Przemienienia Pańskiego, koronką do Bożego Miłosierdzia o godz. 15.00. Po nabożeństwie uroczystą Mszę św. odprawił tym razem ks. Wojciech Drążek ze zgromadzenia misjonarzy z Marianhill z Czeladzi i ks. prałat Jan Szkoc. Ksiądz Wojciech wygłosił - myślę, że przemawiającą do serc wszystkich zgromadzonych, homilię, w której poprosił, abyśmy byli obecni nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim myślami w rozmowach z Bogiem.

Bo każdy z nas został wybrany przez naszego Ojca w niebie, tak jak Piotr, Jan i Jakub przez Chrystusa do udziału w Przemienieniu na Górze Tabor. Po Mszy św. ks. Piotr Pilśniak zawierzył całą parafię naszej Matce Bożej Dobrej Przemiany i wraz z Jej wizerunkiem ruszyliśmy w procesji do kościoła św. Katarzyny, gdzie codziennie po Mszy św. o godz. 18:00, aż do soboty włącznie, odbywało się nabożeństwo połączone z nowenną dziękczynno-błagalną.

Natomiast 12 sierpnia o godz. 11.00 wyruszyliśmy w procesji z obrazem do kościółka św. Doroty, by Matka Boża „powróciła” na swoje miejsce. W samo południe odbyła się uroczysta Suma Odpustowa, której przewodniczył ks. Tomasz Zmarzły. W swoje kazanie skierowane do licznie zgromadzonych parafian i gości jak zwykle wplótł poezję ks. Jana Twardowskiego. W to odpustowe święto parafialne włączył się także diakon Robert Tomasik, który właśnie rozpoczął praktyki w naszej parafii.

Po południu natomiast wzgórze nasze zadrżało, już po raz czwarty, od odgłosów wydawanych przez silniki mechanicznych rumaków. IV Zagłębiowski Zlot Motocyklistów, którzy wystartowali z Gołonoga, tym razem poprowadził sam nasz ksiądz proboszcz Piotr Pilśniak. O 16.00 odprawił Mszę św. w intencji motocyklistów.

Potem miały miejsce występy zespołów muzycznych „PIFF PARRE” i „NOCNA ZMIANA BLUESA”. W międzyczasie wszyscy mogli skosztować wspaniałych ciast, bigosu, kiełbasek oraz żurku i każdy mógł wziąć udział w loterii fantowej.

Tegoroczny odpust udało się zakończyć zaplanowanym pokazem fajerwerków mimo, że od czasu do czasu troszkę wszystkich skropił letni deszcz, a nawet nad naszym kościółkiem św. Doroty przez moment pojawiła się piękna tęcza.

Wszystkim motocyklistom, gościom oraz parafianom mówimy: „Do zobaczenia za rok” miejmy nadzieję, że w tym samym, a być może nawet liczniejszym gronie.

(GALERIA ZDJĘĆ  DOSTĘPNA TUTAJ)

Kat. Bor.

"Dziś człowiek tak często nie wie, co nosi w sobie, w głębi swej duszy, swego serca. Jak często jest niepewny sensu swego życia na tej ziemi. Ogarnia go zwątpienie, które przeradza się w rozpacz"