Nasz Kościół, nr 152 (21.10.2012r)

ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM

Słowa Ewangelii według świętego Marka:

Jakub i Jan synowie Zebedeusza zbliżyli się do Jezusa i rzekli: Nauczycielu, chcemy, żebyś nam uczynił to, o co Cię poprosimy. On ich zapytał: Co chcecie, żebym wam uczynił? Rzekli Mu: Daj nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, drugi po lewej Twej stronie. Jezus im odparł: Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być ochrzczony? Odpowiedzieli Mu: Możemy. Lecz Jezus rzekł do nich: Kielich, który Ja mam pić, pić będziecie; i chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale [dostanie się ono] tym, dla których zostało przygotowane. Gdy dziesięciu [pozostałych] to usłyszało, poczęli oburzać się na Jakuba i Jana. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł do nich: Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.

Zdumiewający tupet okazali dwaj synowie Zebedeusza, umiłowany uczeń Jezusa Jan i jego brat Jakub, gdy przedstawili prośbę, by w chwale Mistrza jeden z nich siedział po prawej stronie a drugi po lewej. Szokuje sama prośba świadcząca o nieopanowanej ambicji braci i szokuje sposób, w jaki proszą. Chcąc mieć pewność, że zostaną wysłuchani, wpierw stawiają żądanie: „Chcemy, żebyś nam uczynił to, o co Cię poprosimy”. Przygotowują grunt. Słowo „chcemy” świadczy wyraźnie o próbie „wymuszenia” na Jezusie realizacji prośby. To już nie jest prośba, to jest żądanie. Pokora polega na dobrowolnym zajęciu tego miejsca, jakie Bóg nam wyznaczył. Święty Augustyn napisał trafnie: „gdzie pokora, tam majestat”. Miejsce wyznaczone nam przez Boga jest zawsze otoczone majestatem Jego autorytetu. Ten, kto je dobrowolnie zajmie, odkrywa na nim swoją prawdziwą wielkość. Wspominamy dziś rocznicę wyboru Polaka na biskupa Rzymu. Ktokolwiek bliżej zna Karola Wojtyłę jako kapłana, biskupa, kardynała, papieża, ten stosunkowo łatwo odkryje, że jest on konkretnym urzeczywistnieniem słów św. Augustyna: „gdzie pokora, tam majestat”. Nie co innego, lecz umiejętność zajęcia, na każdym etapie życia, tego miejsca, które wyznaczył mu Bóg, decyduje o jego wielkości. Po latach jego pontyfikatu warto i z tego punktu widzenia spojrzeć na jego świadectwo.

Ks. Edward Staniek

 

ABORCJA - ROZWIĄZANIE CZY PUŁAPKA?

Tajemnica stawania się Człowiekiem - bulwersująca ludzkość już w zaraniu dziejów - od strony biologicznej została odsłonięta. Ten fascynujący proces rozwoju życia możemy dziś śledzić z godziny na godzinę, z dnia na dzień. W momencie połączenia się obydwu komórek rodzicielskich powstaje nowy Człowiek, nowa indywidualność genetyczna. Nie istnieje możliwość powtórzenia się tego samego układu informacji genetycznej.

W krótkim czasie - około pół godziny - od wniknięcia plemnika do komórki jajowej zostają ustalone wszystkie cechy nowego organizmu: budowa ciała, wzrost, kolor włosów, oczu... Ta mała drobinka jest już Kimś i rośnie w oszałamiającym tempie. Wymaga przy tym tyle samo czułości i opieki ze strony obojga rodziców jak i później, po urodzeniu się. A w ogóle, to zgodnie z odwiecznym prawem natury chciałaby przyjść na świat w zaciszu rodzinnego domu, świadoma obecności ojca, przytulona do ciała matki. Czy jest to tylko marzeniem? Czy bliscy jesteśmy realizacji tego marzenia? Podczas spotkania ze znajomymi, poruszony został temat aborcji. Ktoś zadał pytanie: Czy w sytuacji, gdy rodzice wiedzą, że urodzi im się dziecko chore, np. bez rączek i nóżek, jedynym wyjściem nie jest aborcja? Jakie życie będzie miało dziecko, gdy się urodzi? Rodzice mogą sobie nie poradzić z opieką nad dzieckiem. Może lepiej oszczędzić mu cierpienia? To było jedynie pytanie „hipotetyczne”, ale wszyscy chyba jesteśmy świadomi, że przed takimi dylematami staje wielu rodziców. Ludzie z rozmaitych środowisk, rozważają kwestię dokonywania aborcji w przypadku poczęcia dziecka z głębokimi deficytami rozwojowymi, lub też poczętego w akcie gwałtu. Czy wolno zabić człowieka? Z oburzeniem pewnie każdy z nas odpowiedziałby: Oczywiście, że nie! Czym jest poczęte dziecko? Rzeczą, myszą, kociakiem czy małym psem? Nie! Od samego początku, to znaczy od momentu połączenia się plemnika z jajeczkiem, jest człowiekiem. Może to być chłopczyk lub dziewczynka, mogą to być też dwojaczki, trojaczki... Może być chciane lub niechciane. Może się począć poza świadomością rodziców. Może to być ich pierwsze lub dziesiąte dziecko. W każdym wypadku będzie to płód ludzki, z którego urodzi się zdrowe lub chore dziecko, czyli człowiek. Czy jest jakaś istotna różnica między człowiekiem, który ma od chwili poczęcia miesiąc, dwa lub trzy (w tym czasie dokonuje się zabiegów poronnych), a płodem, który liczy sobie sześć miesięcy (wtedy już nie wolno przerywać ciąży)?. Aborcja to niewątpliwie problem etyczny. Burzliwe dyskusje w mediach, walka słowna w prasie, deklaracje polityków to fakty jednoznacznie przemawiające za tym, że zagadnienia przerywania ciąży nie są obce społeczeństwu, a decyzje i prawo, wciąż niejasno określone, wzbudzają emocje. Czy aborcja jest zawsze uzasadniona, czy też przeciwnie – w żadnym przypadku nie wolno do niej dopuścić? Jeżeli w ciążę zachodzi młodziutka molestowana dziewczynka, której organizm nie jest jeszcze na tyle rozwinięty biologicznie, by bez powikłań urodzić dziecko, czy aborcja staje się wówczas koniecznością? Jeżeli natomiast o aborcji myślą młodzi licealiści, którzy po zabawie na dyskotece „nie wrócili od razu do swoich domów”… Czy w ogóle gdzieś przebiega granica tzw. „dozwolonej” aborcji? Cdn.

Asia

 

ZAMYŚLENIA...

T. S. Eliot napisał w poemacie "Kraj spustoszony" takie słowa: "Kim jest ten trzeci, co wiecznie stąpa obok ciebie? Gdy liczą nas, jesteśmy tylko ty i ja Ale gdy spojrzę wprost ku białej drodze Zawsze ktoś inny stąpa obok ciebie".

A w przypisach do tego poematu napisał Eliot takie słowa: "Pobudką do napisania tych wersów było sprawozdanie z wyprawy na Antarktydę. Jest w nim mowa o tym, jak to grupa badaczy w stanie skrajnego wyczerpania ulegała stale złudzeniu, że było ich o jednego więcej, niż udawało im się w rzeczywistości doliczyć".

Tak pisze św. Marek: "Potem ukazał się w innej postaci dwom z nich na drodze gdy szli do wsi". Kim jest ten trzeci? Czy Anioł Stróż?

* * *

Nie wiemy czy nas nie opęta jakaś idea zbawienia świata, czy pod jakimiś sztandarami nie powstaną znów obozy, łagry i potężne partie. Nie wiemy jak będzie wyglądało podsumowanie XXI wieku. A on właśnie się zaczyna. Ale można z tego co jest coś dostrzec. Na początku XX wieku było mnóstwo znaków wskazujących jaki ten wiek XX będzie. I ostrzeżeń było dużo.

* * *

Czy mapa Europy będzie taka jak dziś? Które państwa znikną a które powstaną?

* * *

Gdzieś w niedostępnych puszczach żyli ludzie. Mieli swoje bogi, swoje święte dęby i tradycje przekazywana z pokolenia na pokolenie. Pojęcia nie mieli o tym, że w Jerozolimie Umarł i Zmartwychwstał pewien człowiek. A świadkowie jego postanowili tę Nowinę roznieść po całym świecie. I przyszedł czas że święte dęby palić będzie trzeba. Posągi Światowida, Swarożyca rąbać a na miejsce bogów Krzyż postawić. Już na zawsze.

Grzegorz Pieńkowski

 

ZEGAR ŻYCIA

Nieubłagany zegar życia
Odmierza nasze godziny.
Zbliża się czas, że trzeba będzie
Przenieść się w świat, zupełnie inny.

Może to będzie świat,
złocistą nitką utkany.
Wśród tych co już odeszli
Naszych najbliższych – ukochanych.

Na pewno nie będzie
w nim chorób, niedoli.
Ciemności. Tylko jasność wszędzie.
Świat, w którym nic już nie gnębi, nie boli.

A może i książki, które bardzo kocham,
Także w tym świecie będą?
Błękitne chmurki, kawałeczki tortu,
I kwiaty, co nigdy nie więdną.

Drzewa i trawy
Pachnące cynamonem
Albo konwaliami i bzem
Zwisającym nad domem.

Jeżeli w tym innym świecie
Złem nieskażonym, mieszka BÓG
To w chwili, gdy mnie do siebie powoła
W obecnym mym życiu stanie się cud.


Janina Kozłowska Pyskowice 13 stycznia 2012 r

 


Artystyczny październik z filią Ośrodka Kultury w Grodźcu!

Kolejną atrakcją jest spotkanie z Cezarym Żakiem odtwórcą ról Wójta i Plebana w bijącym rekordy popularności serialu „Ranczo”. Autorski wieczór z aktorem odbędzie się 22 października o godzinie 19:00. Cena biletu to 15 zł.

Natomiast w piątek 26 października zapraszamy na bezpłatny seans filmowy. Projekcja filmu kinowego rozpocznie się o godzinie 18:00 w filii Ośrodka Kultury.

Wszystkie działania odbędą się w filii Ośrodka Kultury w Grodźcu przy ul. Słowackiego 2

Kontakt: Jadwiga Gubała (32) 760 25 57

 

ŻYCZENIA

Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów

Życzy Redakcja „NK”


NUMER KONTA PARAFII:  42 2490 0005 0000 4500 3360 5563

 


Redakcja: Anna Niziurska Joanna Stępień, Anna Dudek, Grzegorz Pieńkowski, Jadwiga i Jerzy Wieczorek, Katarzyna Borowiec, Ks. Piotr Pilśniak

E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Życzenia, artkuły oraz wiersze można przysyłać pocztą elektroniczną na adres NK.

Redakcja zastrzega sobie prawo wprowadzenia korekty nadesłanych tekstów.

"Nigdy nie jest tak, żeby człowiek, czyniąc dobrze drugiemu, tylko sam był dobroczyńcą. Jest równocześnie obdarowywany, obdarowany tym, co ten drugi przyjmuje z miłością".