Nasz Kościół, nr 219 (02.02.2014r)

ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza:

Gdy upłynęły dni oczyszczenia Maryi według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby Go przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu. Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. A żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela. A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu. Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostawała wdową. Liczyła już osiemdziesiąty czwarty rok życia. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy. A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta - Nazaret. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.

Światło zapalone w ciemności świeci dla wszystkich, płomień jednej tylko świecy ma moc rozproszyć mrok. Jezus, wnoszony do świątyni w Jerozolimie, staje się „światłością świata”, a przez to także znakiem sprzeciwu wobec ciemności grzechu i mocy szatana. Syn Boży jest światłem, które także dzisiaj wyprowadza nas z iluzji, kłamstw, wszelkiego fałszu i prowadzi ku prawdzie, a ostatecznie ku Bogu – „światłości bez końca”.

Tomasz Zamorski OP „Oremus” luty 2012 s. 145

 

XX MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL KOLĘD I PASTORAŁEK im. ks. KAZIMIERZA SZWARLIKA

Niedziela 19 stycznia 2014 r. obfitowała w muzyczne doznania. Na Syberce w Sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu odbył się finał XX już Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika.

Do tegorocznego jubileuszowego festiwalu zgłosiło się ponad 1700 podmiotów wykonawczych. Podczas koncertu galowego reżyserowanego przez Dariusza Wiktorowicza, dyrektora Teatru Dzieci Zagłębia im. J. Dormana w Będzinie, mogliśmy wysłuchać zarówno tych, którzy zdobyli nagrody w swoich kategoriach, jak i innych wykonawców wyłonionych podczas trzech dni przesłuchań. Grand Prix jubileuszowego XX MFKiP zdobył Chór Mieszany „KRAJ RODZINNY” z Domu Polskiego w Baranowiczach na Białorusi.

Występy laureatów przeplatane były filmami przypominającymi dwudziestoletnią już historię festiwalu. Jeden z filmików poświęcony był zmarłemu w zeszłym roku współtwórcy festiwalu Jacentemu Jędrusikowi oraz innym sympatykom i przyjaciołom przedsięwzięcia, którzy: „...odeszli po to, by żyć i tym razem będą żyć wiecznie...”. Wspomnienia te zakończone zostały pięknie wykonaną „Kolędą dla Nieobecnych”. Nie jednemu słuchaczowi łzy zakręciły się w oku.

Także zespół dziecięcy „WESOŁE HUDAKI” z Buczacza na Ukrainie, który uświetnił w minioną niedzielę swoim udziałem i występami Mszę św. w naszej parafii, zdobył I miejsce w swojej kategorii.

Wszystkim laureatom serdecznie gratulujemy i czekamy na kolejną edycję!

Tekst i zdjęcia: Kat. Bor.

 

WESOŁE HUDAKI

W ubiegłą niedzielę 19 stycznia gościliśmy w naszej parafii, dziecięco-młodzieżowy zespół regionalny „Wesołe Hudaki” z dalekiego Buczacza na Ukrainie.

Buczacz – miasto położone nad rzeką Strypą, woj. tarnopolskie, niegdyś leżące na terytorium Polski, na dalekich południowo-wschodnich kresach II Rzeczypospolitej. Po drugiej wojnie światowej w wyniku zmian granic, miasto znalazło się na terytorium Ukraińkiej SSR wchodzącej w skład ZSRR.

Od roku 1945 rozpoczęła się dewastacja i niszczenie kościołów, a ludność polska została zmuszona do opuszczenia rodzinnych stron.

Zespół, który gościliśmy, przyjechał na XX Międzynarodowy Festiwal Kolęd i Pastorałek i wyśpiewał I miejsce w swojej kategorii. Działa on przy parafii pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Buczaczu, jest ona jedną z najstarszych w archidiecezji lwowskiej, erygowana w 1379 roku a więc niewiele młodsza od naszej. Po dewastacjach powojennych ponowną działalność duszpasterską wznowiono w 1991 roku jednocześnie odbudowując kościół.

W niedzielę o godz.9.30 Mszę św. sprawował ks. Dariusz, opiekun zespołu, który czynnie w niej uczestniczył a po jej zakończeniu odbył się koncert zespołu.

J.W.

 

ZAMYŚLENIA

Szli, więc w stronę litewskiej puszczy, którą Adam tak sugestywnie opisał. Ogromne drzewa, szemrzące strumyki i cisza przerywana tajemniczymi odgłosami, tworzyły nastrój wręcz mistyczny. Ten nastrój udzielił się obu wędrowcom, tak różnym. Pan Roman myślami był w Jerozolimie, w tym dniu, kiedy Jezus…

„Wlókł się krok za krokiem pochyloną głową, borykał się z ciężarem patibulum, które kołysało się na Jego barku jak ramiona ogromnej wagi, a za każdym jego przechyłem – Jezus zataczał się, przystawał i znów szedł kilka kroków, wciąż mocując się z brzemieniem i chwiejną równowagą belki, i z bólem przyprawiającym Go o omdlenie”

 

  • O, czym Pan myśli Panie Romanie - cicho zapytał Maksymilian.
  • Próbuję sobie wyobrazić ten dzień w Jerozolimie, kiedy Jezus dźwigał krzyż na Golgotę.
  • Tak? A czy Pan wie, że ja tam byłem wtedy, towarzyszyłem Mu od początku, od ogrodu w Getsemani. Ostrzegałem, namawiałem, by porzucił to wszystko, zapewniałem Go, że nie warto. Mówię, zobacz śpią… Ty dzieje świata zmieniasz a oni śpią… Nie posłuchał. Zrobił, co miał zrobić.
  • Domyślałem się, kim pan jest, panie Maksymilianie. Zastanawia mnie pana konsekwencja. Tylko Zło może być tak konsekwentne.

 

Zbliżali się do uroczej polany i tutaj postanowili odpocząć. A po prawej stronie ujrzeli krzyż. Była to zapomniana mogiła powstańcza. Kiedyś musiała rozegrać się tutaj bitwa lub w tajemnicy pochowano jakiegoś powstańca.

 

  • O, widzi Pan, Panie Maksymilianie ten krzyż, zawędrował aż tutaj. Mimo iż niszczy go wiatr deszcz i czas, on trwa i trwać będzie. Trwać będzie mimo Pana planów zniszczenia go. Wiem, że repertuar pomysłów, by go zniszczyć ma Pan nieograniczony, i potrafi Pan dostosować się do czasów i miejsca. Ale przecież przegrywa Pan. W chwili, kiedy jest Pan na szczycie, kiedy wydaje się, że Pan triumfuje, kiedy wydaje się, że osiągnął Pan zamierzony cel, wtedy kończy się noc i zaczyna ranek. Jest to ranek zmartwychwstania.
  • Tak, ma Pan, Panie Romanie racje, zawsze ktoś psuje moje dzieło. Zawsze ktoś wprowadza dysonans do mojej misternie skomponowanej symfonii. Zawsze ktoś do obrazu, który naszkicuję, a potem maluję wprowadza jakieś postacie, które wszystko psują. Na przykład taki Maksymilian.
  • Maksymilian?
  • Myślę o Maksymilianie Kolbe. Zrobił jeden krok i wszystko zepsuł. Jeden krok.

 

Grzegorz Pieńkowski

 

INFORMACJE

Ochrzczeni:

  • Melania Adamus

Zmarli:

  • Anna Malara l. 64 zaopatrzona sakramentami świętymi
  • Tadeusz Nalewajek l. 85
  • Janusz Wieczorek l. 66 zaopatrzony sakramentami
  • Marta Zięba l. 36
  • Helena Tarnówka l. 82 zaopatrzona sakramentami świętymi

 

PODZIĘKOWANIE

Serdeczne Bóg zapłać Wszystkim towarzyszącym nam, uczestnikom, w ostatniej drodze naszego najukochańszego syna, męża, ojca i dziadka Andrzeja Obwiosło.

Pogrążona w smutku Rodzina.

 

ŻYCZNENIA

Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów

Życzy Redakcja „NK”

 


Redakcja: Anna Niziurska, Joanna Stępień, Anna Dudek, Grzegorz Pieńkowski, Jadwiga i Jerzy Wieczorek, Katarzyna Borowiec, Ks. Piotr Pilśniak
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Życzenia, artkuły oraz wiersze można przysyłać pocztą elektroniczną na adres NK.
Redakcja zastrzega sobie prawo wprowadzenia korekty nadesłanych tekstów.
Nr konta parafii: 42 2490 0005 0000 4500 3360 5563

"Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi"