Nasz Kościół, nr 665 (21.08.2022r)

ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza:

Jezus przemierzał miasta i wsie, nauczając i odbywając swą podróż do Jerozolimy. Raz ktoś Go zapytał: "Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?" On rzekł do nich: "Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie zdołają. Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas, stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: „Panie, otwórz nam!”, lecz On wam odpowie: „Nie wiem, skąd jesteście”. Wtedy zaczniecie mówić: „Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś”. Lecz On rzecze: „Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy, którzy dopuszczacie się niesprawiedliwości!” Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi".

Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia i niewielu jest tych, którzy ją znajdują. Nie każdy, kto mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Bożego, lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca, który jest w niebie. Ten jest uczniem Jezusa, kto słucha Słowa i wypełnia je. Naśladowca Pana, bierze swój krzyż i idzie za Nim, nie miłując swojego życia aż do śmierci. Mamy wytrwać w wierze do końca, troszcząc się o swoje zbawienie z bojaźnią i drżeniem.

Marek Ristau

 

KOMENTARZ DO EWANGELII

Dzisiejsza Ewangelia daje nam jednocześnie słowa przestrogi i nadziei.

Najpierw przestrogi – bo nawet ten, któremu wydaje się, że jest blisko Jezusa, może rozminąć się z Ewangelią. Może nawet brać udział w wielkich, spektakularnych wydarzeniach wiary, nawet przyjmować sakramenty święte, ale tak naprawdę nie chcieć przejść przez głęboką drogę nawrócenia, zmiany myślenia, rozwoju w miłości. Grozi nam przeżywanie wiary "lekko", przyjemnie, szukanie wrażeń, nawet pięknych i religijnych, tylko dla własnego zadowolenia. Potrzebujemy ciągle mocnego oparcia w modlitwie słowem Bożym i relacji sakramentalnej z Chrystusem, ale jednocześnie weryfikacji poprzez szczery rachunek sumienia – czy święte rzeczy, które poznaję, w których mam udział, zaowocowały konkretnym trudem miłości dzisiaj? Prawdziwe chrześcijaństwo jest wchodzeniem przez ciasną bramę – ale tą bramą jest sam Chrystus, którego Najświętsze Serce jest dla nas szeroko otwarte, który sam uczynił krzyż bramą do nieba.

Słowa nadziei dotyczą powszechności zbawienia, którą zapowiada prorok Izajasz oraz psalmista. Ci, których nie spodziewamy się w niebie - dzisiaj niepobożni, niepoukładani, mogą okazać się z czasem gorliwsi, niż ci, którzy są całkowicie przekonani o tym, że dobrze znają Chrystusa.

Pan Jezus mówi o wielkiej wspólnocie zgromadzonej "przy stole". Znakiem i zapowiedzią tego stołu jest Najświętsza Eucharystia, która jednoczy cały Kościół i prowadzi nas do udziału w uczcie niebieskiej.

ks. Mateusz Mickiewicz

 

ZAMYŚLENIA

Słowa staniały. Rozmnożyły się, a straciły na wartości. Są wszędzie. Jest ich za dużo. Mrowią się, kłębią, dręczą jak chmary natarczywych much. Ogłuszają. Tęsknimy więc za ciszą. Za milczeniem. Za wędrówką przez pola. Przez łąki. Przez las, który szumi, ale nie ględzi, nie plecie, nie tokuje.

"Któż zbadał puszcz litewskich przepastne krainy, Aż do samego środka, do jądra gęstwiny? Rybak ledwo u brzegów nawiedza dno morza; Myśliwiec krąży koło puszcz litewskich łoża, Zna je ledwie po wierzchu, ich postać, ich lice, Lecz obce mu ich wnętrzne serca tajemnice"

Jasiek przywiózł laptopa do Marcinowego dworku. I na tym to laptopie goście oglądali żubry, dziki, sarny jelenie. Wszytko na żywo. Kamera zainstalowana na wysokim drzewie obserwowała miejsce gdzie przychodziły te piękne zwierzęta zajadać się sianem, bo jak zima docisnęła to i o jedzenie trudno. Więc dobrzy ludzie lasu, zadbali by i zwierzęta mieli co najmniej trzy posiłki dziennie. A obraz docierał do dworku i oni siedzący przy kominku, popijający wino rocznik 1809 z rozrzewnieniem patrzyli na zwierzęta, które spotykali w litewskiej puszczy, i które do epopei narodowej Adama weszły i na zawsze zostały. I tylko co się zmieniło?

"Ukryte w jądrze puszczy, światu niewidzialne"

To się zmieniło że już nie niewidzialne, już można je oglądać. Nie przewidział Adam, że kamery i tam trafią, i takie to dziwy przeróżne zobaczą:

"Ogrodzone parkanem traw. W środek tarasu Zajrzeć straszno, tam siedzą gospodarze lasu: Dziki, niedźwiedzie, wilki; u wrót leżą kości Na pół zgryzione jakichś nieostrożnych gości. Czasem wymkną się w górę przez trawy zielenie, Jakby dwa wodotryski, dwa rogi jelenie I mignie między drzewa źwierz żółtawym pasem, Jak promień, kiedy wpadłszy gaśnie między lasem"

Ale nie tylko zobaczyć można zwierzęta z puszczy , przede wszystkim miasta można zobaczyć na żywo i ludzi . Choćby taki krakowski rynek. Patrzysz na ekran komputera i widzisz jak ludzie po rynku spacerują, a ty na chwilę wchodzisz w ich życie. Do Kościoła Mariackiego wchodzą by popatrzeć na ołtarz Wita Stwosza. A przyjdzie czas że Dorotkę naszą zobaczymy kościółek piękny na niej zbudowany.....przyjdzie czas.

Grzegorz Pieńkowski

 

MODLITWA DO MATKI BOŻEJ CZĘSTOCHOWSKIEJ

Bogarodzico Dziewico Bogiem sławiena Maryjo! Królowo Świata i Polski Królowo! Panno Święta, Matko Boska Częstochowska! Oto do stóp Twoich upadam, pod opiekę się Twoją uciekam. Przyjmij mnie i osłoń płaszczem swej dobroci. Czuję, żem nie godzien Twoich względów, żem wskutek grzechów moich bardzo się oddalił od Ciebie, proszę Cię przez Krew najdroższą, którą za mnie wylał Syn Twój Jezus Chrystus, nie odtrącaj mnie od siebie. Ponawiam przed Tobą wszystkie dobre postanowienia, które uczyniłem w życiu moim. Wsparty pomocą Twoją, przyrzekam, że w nich wytrwam aż do śmierci. Racz przyjąć Panno Święta, ten akt mego oddania się Tobie i wyjednaj mi u Syna Twego, Jezusa Chrystusa, wiarę żywą, przywiązanie niewzruszone do świętego katolickiego Kościoła, nadzieję mocną, miłość wielką, szlachetną i skuteczną. O Maryjo Częstochowska, od lat przeszło 600 w tym obrazie cudami słynąca, proszę Cię pokornie, ażebym czcząc Twój cudowny wizerunek godzien był zasłużyć na oglądanie Ciebie w krainie niebios, o łaskawa i miłosierna Pani. Bądź zawsze Matką moją, o Maryjo Częstochowska, jak ja pragnę być Twoim dzieckiem. Amen.

Maryjo Królowo Polski! Jestem przy Tobie pamiętam! czuwam!

 

ŻYCZENIA

Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów

Życzy Redakcja NK

 

 

Redakcja: Ks. Piotr Pilśniak Grzegorz Pieńkowski, Jadwiga i Jerzy Wieczorek

E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. tel. +48 32 267 35 36; + 48 883 159 522

Życzenia, artkuły oraz wiersze można przysyłać pocztą elektroniczną na adres NK.

Redakcja zastrzega sobie prawo wprowadzenia korekty nadesłanych tekstów.

Nr konta parafii: 42 2490 0005 0000 4500 3360 5563

"Nie ma wolności bez solidarności! Dzisiaj wypada powiedzieć: nie ma solidarności bez miłości - więcej! - nie ma przyszłości człowieka i narodu"