Nasz Kościół, nr 766 (31.12.2023r)

ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza:

Gdy upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, Rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby przedstawić Go Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: "Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu". Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. A żył w Jeruzalem człowiek imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekujący pociechy Izraela; a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. z natchnienia więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: "Teraz, o Władco, pozwalasz odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, które przygotowałeś wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela". A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą – a Twoją duszę miecz przeniknie – aby na jaw wyszły zamysły serc wielu». Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już sobie osiemdziesiąt cztery lata. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem. A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaretu. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.

Wiara jest fundamentem, na którym stoimy. Na wierze stoimy, na Słowie Bożym. To, co powiedział Bóg jest jedyną rzeczywistością, wieczną rzeczywistością. Wiara rodzi się i wzrasta przez słuchanie i przyjmowanie Słowa Bożego do serca. Wiara Boża jest pewnością tego, czego nie widać. Wiara jest świadomością Bożą w nas, objawieniem Bożym w nas. Bez wiary nie można podobać się Bogu. Bez wiary nie ma zbawienia.

Marek Ristau

 

ŚWIĘTA RODZINA NA TRUDNE CZASY

Ostatnia niedziela roku – Święto Świętej Rodziny z Nazaretu. Ale także każdej rodziny, która przyjmuje do swego domu i do swego serca Boga. Każda rodzina jest pomysłem Ojca niebieskiego, jak pisał Leon XIII, który ustanowił dla Kościoła włoskiego tę uroczystość. Każda rodzina pochodzi od Boga i do Boga prowadzi. Każda rodzina ziemska jest poniekąd zanurzona w Świętej Rodzinie, gdzie może szukać pocieszenia, wsparcia i wszelakiej pomocy. Tam także znajduje ona wzorce wszelkich cnót i świętości, tej także zwyczajnej świętości na każdy dzień codzienny.

Święty Józef, jako opiekun świętej rodziny musiał przejść wiele trudów i niepewności, podczas przyjęcia Maryi do swego domu jako swej małżonki, a potem podczas narodzin Jezusa i ucieczki do Egiptu. Józef Sprawiedliwy, Józef z Nazaretu, tak często go nazywają. Opiekun chrześcijańskich małżeństw oraz rodzin, patron ludzi pracy i dobrej śmierci. Ale także ten, który był w wyjątkowy sposób posłuszny Bogu w sytuacji trudnej z ludzkiego punktu widzenia. Dziś każdy z nas przeżywa wiele rozterek, momentów niepewności, także różnorodnych trudności życiowych, w tym problemów małżeńskich. Święty Józef to postać, której słowa ani razu nie padły w Biblii, niemniej jednak jego świadectwo jest żywe i przemawia do nas poprzez wieki. Św. Bernard z Clairvaux w XII wieku napisał: „Od niektórych świętych otrzymujemy pomoc w szczególnych sprawach, ale od św. Józefa pomoc jest udzielana we wszystkich, a poza tym broni on tych wszystkich, którzy z pokorą zwracają się do niego”. Św. Józef jest patronem osób w niebezpieczeństwie, cierpiących, zmuszonych do ucieczki, tych, którzy są odepchnięci oraz opuszczeni. Czy nie jest to bliskie naszej codzienności? Może więc to taki „bliski święty” na współczesne, niespokojne czasy…

Maryja, Matka Jezusa i nasza Matka, Niepokalana. Maryja jest pełna miłości do Józefa, dostrzega jego świętość, docenia opiekuńczość i poczucie bezpieczeństwa, jakie pragnie zapewnić rodzinie Józef. Jako oblubieniec, Józef darzy Maryję miłością dziewiczą. Podobnie Jezusa otacza miłością, opieką, troską, jakby to był jego własny syn. A może bardziej? … Niezgłębione są tajemnice Bożej Opatrzności, jednak w naszej rzeczywistości wyraźny staje się nie tylko przykład posłuszeństwa Józefa wobec planu Bożego, ale także poddania woli własnej Maryi wobec Woli Boga. I mimo że po ludzku było to problematyczne, trudne, dziwne, to jednak wszystkie te wydarzenia przyniosły brzemienne skutki dla całej ludzkości, ponieważ dokonało się Wcielenie Syna Bożego. Także w naszym życiu dotykamy trudnych spraw, wadzimy się z Bogiem o te czy inne wydarzenia, nie zgadzamy się na doświadczaną rzeczywistość… Mimo trudu i niepewności Bóg prowadzi nas ku naszemu przeznaczeniu i od naszej zgody i pokory wobec planów Bożych zależy nasza przyszłość. I ta najbliższa, w której nie rozpoznajemy działania „palca Bożego”, i ta odległa, której jeszcze jakby nie widzimy oczami ciała, jednak dla oczu duszy jest klarowna. Ponieważ prawie każdy z nas, osób wierzących, pragnie spotkania z Panem Bogiem w niebie po śmierci, z Maryją, Józefem oraz Dzieciątkiem.

Dzieciątko Jezus, którego życie i zdrowie w tak dużym stopniu zależało od opieki Świętego Józefa. Z pewnością ziemski ojciec Jezusa nosił Go na rękach, przytulał, przewijał, rozmawiał z Nim na co dzień, dbał o jego rozwój fizyczny oraz duchowy. Józef był gorliwym Żydem, wypełniającym Prawo Mojżeszowe w życiu, na przykład kiedy wraz z Maryją ofiarowali swego syna w świątyni jerozolimskiej, czy też gdy udali się na pielgrzymkę do świątyni, kiedy Jezus miał 12 lat. Jezus i Józef spędzali długie godziny na wspólnej pracy, ale także i zabawie, a może i na nauce prawd o Bogu ze Starego Testamentu. Józef był to mąż wielkiego zaufania wobec Boga, bo jak inaczej możemy tłumaczyć jego spokój i mądrość wobec wielu przeciwności losu oraz zakus złego ducha. Tak wielkiej ufności Bogu możemy właśnie uczyć się od Świętego Józefa.

Zarówno wtedy, jak i teraz, w rodzinach zawsze powinien być na pierwszym miejscu Pan Bóg. W Rodzinie z Nazaretu jaśniała miłość wzajemna, świętość obyczajów i pobożne ćwiczenia – jednym słowem wszystko, co może rodzinę uszlachetnić i ozdobić, aby dać na wzór naszym czasom, pisał papież Leon XIII. Rodzina, która wydaje się być tak zszargana we współczesnej kulturze, rodzina dysfunkcyjna, rodzina jako siedlisko wszelkich patologii i przemocy, rodzina krzywdząca człowieka, jego rozwój, jego samodoskonalenie. Zestawienie tych dwóch obrazów, współczesnego i tego świętego, to jakby zestawienie dwóch różnych, nieprzystających do siebie światów. A jednak, na przekór rzeczywistości, Bóg cały czas jest obecny w sercu człowieka.

Monika Kornaszewska-Polak

 

PATRON DNIA

Święty Sylwester I, papież Sylwester wstąpił na tron papieski po św. Milcjadesie w styczniu 314 roku. Zasiadał na nim bardzo długo - przez 21 lat. Po edykcie mediolańskim kończącym erę prześladowań chrześcijan w cesarstwie rzymskim podjął organizację kultu Bożego. Za pontyfikatu Sylwestra odbył się pierwszy sobór powszechny w Nicei (325). Przyjęto tam m.in. wyznanie wiary, które recytujemy w czasie Mszy świętych oraz ogłoszono dogmat o boskości Syna i Jego równości z Ojcem. Ujednolicono obchodzenie świąt Wielkanocy w całym Kościele. Zmarł 31 grudnia 335 r.

 

ZMARLI

  • Andrzej CICHOŃ
  • Zofia FOLWARSKA-CICHOŃ

 

 

Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów

Życzy Redakcja NK

 

 

 

Redakcja: Ks. Piotr Pilśniak Grzegorz Pieńkowski, Jadwiga i Jerzy Wieczorek

E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

tel. +48 32 267 35 36; + 48 883 159 522

Życzenia, artkuły oraz wiersze można przysyłać pocztą elektroniczną na adres NK.

Redakcja zastrzega sobie prawo wprowadzenia korekty nadesłanych tekstów.

Nr konta parafii: 42 2490 0005 0000 4500 3360 5563 

"Człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć, ani kim jest, ani jaka jest jego prawdziwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostatecznie przeznaczenie"