Nasz Kościół, nr 860 (19.10.2025r)
- Utworzono: poniedziałek, 20, październik 2025 08:24
ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza
Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: "W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem”. Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani się z ludźmi nie liczę, to jednak ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie”. I Pan dodał: "Słuchajcie, co ten niesprawiedliwy sędzia mówi. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?".
A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie? (Łk 18,7-8).
Gdyby pytanie Jezusa było tylko pytaniem retorycznym, nie skierowanym do żadnego konkretnego człowieka, gdyby było tylko ozdobnikiem stylistycznym, mogłoby wzbudzić obawą o przyszłość wiary na świecie za sto, dwieście lat. Pan Jezus nigdy jednak nie stosował krasomówczych zwrotów i nie stawiał pytań retorycznych.
Pytanie Jezusa znaczy: Czy znajdzie wiarę w nas w chwili, w której przyjdzie, w Komunii Świętej, w chwili śmierci?
Czym jest wiara prawdziwa? Kto wierzy naprawdę? Nie tylko ten, kto przyjmuje wiarę, ale kto nią żyje, kto w chwili, kiedy spotyka go upokorzenie, potrafi znieść wszystko w duchu wiary, kto kocha miłością wypływającą z ducha wiary.
Czy Bóg nie wysłucha tych, którzy stale się modlą? Co to znaczy stale się modlić?
Jeśli chodzi o nas, to albo wcale się nie modlimy, albo rzadko – albo bardzo cierpliwie i wytrwale „na całego”, ale tylko w niezwykłych sytuacjach życiowych.
Ten modli się stale, kto ma świadomość, że jest dzieckiem Boga i w każdej chwili może się do Niego zwrócić. Pan Jezus uzależnił trwanie wiary od stałej modlitwy na co dzień.
ks. Jan Twardowski
EVELYN UNDERSHILL (1875-1941)
Wiele mistyczek katolickich zostało w Kościele Katolickim już kanonizowanych. Inne oczekują jeszcze na papieskie uznanie „chwały ołtarzy”. Istnieją jednak także takie mistyczki, których nauczanie pozostało trochę na obrzeżach chrześcijaństwa.
Evelyn Undershill, gdyż o niej będzie w tym miejscu mowa, w świadomości wielu katolików w Polsce praktycznie nie zaistniała. Nie możemy się temu dziwić, skoro owa mistyczka miała uznanie w kilku denominacjach anglikańskich, czy prezbyteriańskich. Evelyn Undershill uznana została za świętą w tych nielicznych denominacjach poprzez upamiętnienie jej nauczania od 15 czerwca 2000 r.
Dla Evelyn Undershii istniał człowiek jako pielgrzym. W jej nauczaniu Pan Bóg wydawać by się mogło, że jest daleki, tak jak droga, którą człowiek musi przebyć, by do Pana Boga dojść. Następną sprawą według Evelyn Unsrshill była miłość człowieka, który żyje w intymnym związku z innymi osobami. W jej nauczaniu miłość nie wyklucza mistyki. Nie wyklucza, ani nie spycha także ludzkiego poznania. Poznanie jest bowiem konsekwencją miłości. Istnieje równowaga wzrostu miłości i wzrostu poznania według Evelyn Undershiil. Ostatecznie Evelyn Undershill zauważała, że człowiek poprzez ascezę staje się świętym. Dla Evelyn Undershill moralne prawo człowieka powiązane było z tradycyjnym przemienieniem Jezusa na Górze Tabor. Uznała ona, że tylko w chrześcijaństwie mistyka ukazana została w najdoskonalszej formie. Szczególnie Evelyn Undershill uznawała prawdę o Trójcy Świętej.
Co może wynieść katolik z nauczania Evelyn Undershill? Odpowiedź będzie raczej trudna. Można zaznajamiać się z naukami wielu mistyków, czy mistyczek, także tych dalekich w swych poglądach od Kościoła Katolickiego. Pamiętać jednak należy, by czytając także tę literaturę religijną, odrzucić z niej to, co jest pseudoreligijne. Pamiętać należy, że Evelyn Undershill nie jest z kręgu mistyków katolickich, pozostając autorytetem dla tych innych grup religijnych rodem z Anglii i USA.
Kazimierz Taczanowski
WYPOMINKI ZA ZAMRŁYCH
Zbliża się powoli Uroczystość Wszystkich Świętych. Czas, szczególnie dla nas katolików, pamięci o bliskich nam zmarłych. Pamiętajmy, że najlepszą pomocą dla zmarłych jest modlitwa, a szczególnie Msza św. połączona z przyjęciem Komunii św. Wśród przygotowań, kupowania kwiatów, wiązanek i zniczy, nie zapominajmy o najważniejszym: MODLITWIE! W tym okresie najbardziej skuteczną modlitwą są wypominki ofiarowywane za zmarłych. Wypominki roczne i półroczne będą odczytywane i modlitwy za zmarłych zanoszone przed każdą Mszą św. w niedzielę. Zachęcamy również do modlitw i składania wypominek oktawalnych, połączonych z Mszami świętymi i specjalnymi modlitwami za tych zmarłych. Msze św. oktawalne za zmarłych będą odprawiane od 1 do 8 listopada o godzinie 17.00, a po ich zakończeniu będzie nabożeństwo za zmarłych. Kartki na wypominki są dołączone do dzisiejszego wydania Parafialnej Gazetki „NASZ KOŚCIÓŁ” i wyłożone na stoliku przy wyjściu z kościoła.
PATRON DNIA
Błogosławiony Jerzy Popiełuszko urodził się 14 września 1947 r. na Podlasiu. Od 11 roku życia był ministrantem i służył do Mszy św. codziennie przed lekcjami w szkole. Uzyskawszy świadectwo maturalne, zgłosił się 24 czerwca 1965 r. do Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk kardynała Stefana Wyszyńskiego dnia 28 maja 1972 r. Ostatnim miejscem zamieszkania i pracy ks. Jerzego Popiełuszki od 20 maja 1980 r. była parafia św. Stanisława Kostki w Warszawie na Żoliborzu, gdzie jako rezydent pomagał w pracy parafialnej i zajmował się duszpasterstwem specjalistycznym. Oddzielną kartę życia ks. Jerzego, było jego bezkompromisowe zaangażowanie się w duszpasterstwo świata pracy, zarówno w okresie tworzenia się "Solidarności", jak i później, gdy trwał stan wojenny w Polsce oraz po jego zniesieniu. Dnia 19 października 1984 r. ks. Jerzy wracał samochodem z posługi duszpasterskiej w Bydgoszczy, został zatrzymany przez trzech funkcjonariuszy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (Wydział do walki z Kościołem) i uprowadzony. Zmasakrowane ciało kapłana wyłowiono 30 października ze zbiornika wodnego koło Włocławka. 6 czerwca 2010 r. w Warszawie odbyła się beatyfikacja ks. Jerzego Popiełuszki.
ZMARLI
- Marek KUCIŃSKI
Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów
Życzy Redakcja NK







