Nasz Kościół, nr 121 (18.03.2012r)

ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM

 

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza:

Jezus powiedział do Nikodema: „Jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu”.

Dzisiejsza Ewangelia czytana w IV Niedzielę Wielkiego Postu ukazuje spotkanie Nikodema z Jezusem. Umówił się On z Chrystusem na nocną rozmowę, aby sprawdzić, czy Jezus jest oczekiwanym Zbawicielem. Zadaje Mu zatem pytanie o nowe narodzenie się z Ducha a Jezus odpowiada na pytania dokładnie i jednoznacznie, bez przypowieści. Nowe narodzenie z Ducha polega na uwierzeniu w miłość Boga wyrażoną w śmierci Syna za wszystkich ludzi, aby nie zginął na wieki żaden wierzący. Wiara to całkowite zaufanie Bogu, co do teraźniejszości i wieczności. Wiara w to, że tylko Jezus Chrystus może uratować każdego człowieka od śmierci wiecznej. Nikt inny i nic innego. Ani częste posty, ani długie modlitwy, ani dobroczynność, ani darowizny, jeśli są czynione bez wiary w moc zbawczą ofiary Chrystusa. Zbawienie przyjmuje się z takim zaufaniem, jak za czasów Mojżesza na pustyni, gdy ufne spojrzenie na miedzianego węża ratowało przed śmiertelnym ukąszeniem węża. Jezus zostanie wywyższony na krzyżu i wywyższony w chwale. "Jezus powraca do nieba przez krzyż, “wywyższony" na krzyżu jak wąż na pustyni, który przyniósł uzdrowienie Izraelitom." Uwierzenie zbawcze jest jednorazowym aktem zaufania Bogu, że Jezus Chrystus z powodu pełnej bezwarunkowej miłości wyrażonej w dobrowolnej śmierci ratuje od śmierci wiecznej, Daje ono pewny i pełny dostęp do życia wiecznego, do zbawienia. Uwierzenie oznacza ufne przylgnięcie do Chrystusa Zbawiciela. Wiara jest kontynuacją uwierzenia. Wiara polega na umiłowaniu Jezusa Chrystusa i staniu się Jego uczniem oraz naśladowcą. Bóg oczekuje od człowieka takiej wiary, która otwiera całe życie człowieka na doświadczania miłości Boga, jaką Bóg miłuje swoje dzieci.

Ania

 

MOC FUNDAMENTU

Żeby moc była trwała potrzebuje fundamentu-korzenia... Chrystus miał ten fundament w niebie Ojciec Jego był tym korzeniem który sprawiał, że Jezus wiedział skąd przyszedł i dokąd zdąża Elektrownia bierze swą moc z węgla sięga zatem głęboko korzeniem w strukturę materii stąd i moc z niej pochodząca jest ogromna A skąd czerpie moc współczesny człowiek...?

Patrząc jak jest rozchwiany i zachwiany w swym człowieczeństwie i w swej istocie należy zadać sobie pytanie czy współczesny człowiek w ogóle posiada jakiś... fundament... jakiś, że tak powiem- korzeń Targany wiatrami codziennego życia tak często się przewraca, wykoleja, zbacza z toru, nie wiedząc nawet do jakiego celu zdążał... całym swym życie dając dowód, iż tego korzenia nie posiada i nie posiadał wcale. Lecz jeśli uwierzyć słowom, że moc w słabości się doskonali, to możemy mieć nadzieję, że wkrótce to co było słabe i ułomne zostanie przekute jak to złoto.. które nim rozbłyśnie pełnym blaskiem wpierw jest czarnym, brzydkim stopem kilku nic nie znaczących metali...

Długo trzeba je ogrzewać żywym ogniem, hartować w zimnych cieczach, walcować i znów ogrzewać... by nadać mu formę, jaka powstała w umyśle zręcznego rzemieślnika. A i wtedy, gdy już tę formę osiągnie nie posiada jej na wieki wieków... i mimo pozornej twardości zawsze pozostaje delikatnym, kruchym, filigranowym tworem, który łatwiej popsuć niż naprawić, który się łatwo odkształca, traci blask i formę... Zatem, by pozostało takim , jakim w zamyśle swego twórcy było trzeba o nie dbać, chronić od zniszczeń i uszkodzeń, trzeba znać jego kruchość, trzeba umieć się z nim obchodzić... A we wszystko to, potrzeba włożyć niemało pracy....

Jest to jak szlifowanie diamentu by naszym oczom ukazał się obraz jakiego się nie spodziewaliśmy Bo czyż ktokolwiek z nas jest w pełni świadom mocy jaka w nas drzemie? Mocy, która właściwie użyta góry przenosi, skały kruszy, nowe stwarza... Geniusz ludzki posiadający mocny korzeń i jasny cel potrafi na wyżyny wzlatać i siebie samego zadziwiać , Zadziwiać mocą, która w słabości się doskonali... bo wszyscy jesteśmy jakże kruchą i ulotna materią wszyscy jesteśmy z prochu i proch jest nam pisany a jednak.... moc to przepotężna....

Grzegorz Pieńkowski

 

BALLADA O ŚWIĘTYM JÓZEFIE

Święty Józef
wśród straganów się
przechadza
by uchwycić swoją twarz
w wyrzeźbionej figurce
co artysta stary
nadał swą ręką
drewnu kształt.
Przechodzi Józef święty
szukając jakby swej
twarzy
w wyrzeźbionej figurze
i znalazł ją;
lecz nie w drewnie
kawałku
a w twarzy artysty
starego rzeźbiarza.
odnalazł w nim
w sercu człowieka
co Józefa wystrugał twarz.
Święty przystanął
i się zadumał
bo odnalazł
świętości rysy;
nie te z zewnątrz
bo serce starca – twarz miało :
dobra i pracy szlachetnej
splecionej w uśmiechu
podobnym do śmiechu
dziecka nieśmiałego
twarz co poorana
trudem życia
odgadnięta przez niebo,
które zstąpiło
w oczy nadając im blask
przedziwny.
A starzec wciąż
zajęty rzeźbieniem figurek,
zadumany – zastygł w nim czas.
Nieporuszony nie spostrzegł ,
że Józef odnalazł siebie
w nim.
Odszedł Józef święty
nie szukając
więcej twarzy,
bo uwierzył Bogu
jak Maryja,
że Bóg mieszka
między synami (…)
ludu swego.


s. Miriana

 

OD REDAKCJI

Drodzy Parafianie!

Redakcja pracuje nad odświeżeniem wyglądu gazetki. Przy okazji jest to dobry moment na wprowadzenie większych zmian. Jeśli zatem macie pomysły i sugestie co do nowych działów, artykułów lub czegokolwiek, o czym chcielibyście przeczytać - prosimy piszcie! Każda opinia i pomysł zostaną rozpatrzone :). Poza tym, jeśli wśród Was jest ktoś, kto chciałby pisać do gazetki, niech również pozwoli się poznać. Nie trzeba mieć od razu gotowych pomysłów, wystarczy chęć współpracy, a razem na pewno coś wymyślimy. W sprawie sugestii dotyczących nowego wyglądu i treści "Naszego Kościoła" oraz nawiązania współpracy najlepiej kontaktować się poprzez adres mailowy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. lub "ścigając" kogokolwiek z redakcji :). Liczymy na Waszą pomoc!

Redakcja „NK”

 

INFORMACJE

Zapowiedzi przedślubne

  • Agnieszka Sitek z d. Jasiak, panna z naszej parafii i Dariusz Zbigniew Sitek, kawaler z naszej parafii

Zaślubieni

  • Agnieszka i Mariusz Kurach

Ochrzczeni

  • Jan Mariusz Kurach

Zmarli

  • Ireneusz Malara
  • Anna Szwedo
  • Janina Walas
  • Krystyna Ćwięk

 

ŻYCZENIA

Drogim Solenizantkom: Krystynie Stachurka i Krystynie Skutnik dziękując za ich zaangażowanie w życie naszego kościoła, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, łaski dobrego zdrowia i spełnienia najskrytszych marzeń serca.

Życzy Redakcja NK

 

Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów

Życzy Redakcja NK

 

Nr konta parafii: 42 2490 0005 0000 4500 3360 5563

 


Redakcja: Anna Śmigielska, Joanna Stępień, Anna Dudek, Grzegorz Pieńkowski, Ks. Piotr Pilśniak

E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Życzenia, artkuły oraz wiersze można przysyłać pocztą elektroniczną na adres „NK”.

Redakcja zastrzega sobie prawo wprowadzenia korekty nadesłanych tekstów.

"Pragnienie, by żyć lepiej, nie jest niczym złym, ale błędem jest styl życia, który wyżej stawia dążenie do tego, by mieć aniżeli być, i chce więcej mieć, nie po to aby bardziej być, lecz by doznać w życiu najwięcej przyjemności"