Nasz Kościół, nr 127 (29.04.2012r)

ZAMYŚLENIA NAD SŁOWEM BOŻYM

 

Słowa Ewangelii według świętego Jana:

Jezus powiedział: „Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, do którego owce nie należą, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza. Najemnik ucieka dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz. Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je potem znów odzyskać. Nikt mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca”.

Dziś Niedziela Dobrego Pasterza dlatego też na samym wstępie czytanej Ewangelii usłyszeliśmy jak Jezus mówi: „Ja jestem dobrym pasterzem” i nalej zaś Jezus podkreśla „Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz.” O. Mirosław Szwajnoch piszę: W tym metaforycznym obrazie pojawia się nadzwyczaj wielu bohaterów. Każdy z nich odgrywa zapewne jakąś rolę w historii zbawienia. Mamy zagrodę i owczarnię, pasterza i bramę, ale mamy również rozbójników i złodziei. Rozszyfrowanie poszczególnych obrazów nie wydaje się zbyt trudne. Pasterzem i bramą jest sam Jezus Chrystus. Owcami są ludzie podążający za głosem Zbawiciela. Rozbójnicy i złodzieje to ci, którzy zwodzą człowieka obietnicami zapewniającymi prawdziwe szczęście bez Boga. I kiedy wszystko staje się na pozór nadzwyczaj zrozumiałe, znienacka pojawia się osoba odźwiernego, który staje na straży ogrodzonej owczarni. Kim może być owa niepozorna postać? Z jednej strony to ktoś, kto otwiera przystęp do Chrystusa. Ale może się okazać, że to również ten, kto staje na przeszkodzie, aby On nie dotarł do swojej owczarni. Dziś nikt nie może nam zabronić dostępu do Jezusa! Czasem jednak sami wolimy nie dopuszczać Boga do naszego życia. Strażnikiem mojej wolności bez Boga okazuje się być pycha. To ona podpowiada mi, że życie bez przykazań, norm moralnych i altruistycznej miłości jest przyjemniejsze, łatwiejsze i ciekawsze. I może z czasem przestajesz już nawet zauważać, że znajdujesz się poza wspólnotą. A może stało się jeszcze gorzej i zamieniłeś się w stróża, który nie pozwala wejść Chrystusowi do swojego domu, rodziny czy środowiska? Dzisiejsza niedziela to czas na usłyszenie głosu Dobrego Pasterza i wyjścia na drogę zbawienia we wspólnocie Kościoła.

Ania

 

GRÓDKOWIANKI ŚWIĘTOWAŁY

14 kwietnia br. w godzinach popołudniowych w gminnym Ośrodku Kultury Gminy Psary w Gródkowie odbyła się doniosła uroczystość. Koło Gospodyń Wiejskich przeżywało jubileusz pięciolecia Zespołu Śpiewaczego „Nasz Gródków”.

To już pięć lat od chwili założenia przez Koło Gospodyń Wiejskich w Gródkowie Zespołu Śpiewaczego „Nasz Gródków”. Prezeską KGW jest Elżbieta Błach, a kierownikiem Zespołu Śpiewaczego Małgorzata Majer. Zespół „Nasz Gródków” liczy 12 (panie) i 4 (panowie) osoby – akompaniament (kierownikiem muzycznym jest Leopold Surma).

Na uroczystość 5-lecia Zespołu przybyło ponad 80 osób z terenu Gminy Psary i powiatu będzińskiego. Wśród gości spotkania byli: wicestarosta będziński – Adam Lazar, wiceprzewodniczący Rady Powiatu Będzińskiego – Marian Kozieł, prezydent Będzina Łukasz Komoniewski, wójt Gminy Psary – Tomasz Sadłoń, proboszcz parafii Grodziec ks. Piotr Pilśniak i inni.

Małgorzata Majer przedstawiła historię powstania Zespołu „Nasz Gródków”, a Bolesław Ciepiela przypomniał dzieje KGW w Gródkowie. Podczas uroczystości przekazane były życzenia dla pań – gródkowianek i różne upominki, a przede wszystkim wiązanki kwiatów. Przy zespole muzycznym „Vademecum” (4-osobowym) bawiono się do późnych godzin. A warto wspomnieć, że stoły były obficie zaopatrzone (dania gorące i zimna płyta oraz napoje). 2.

Tutaj wypada przypomnieć początki Koła Gospodyń Wiejskich i jego historię. Już w 1917 r. w Grodźcu utworzono tzw. Koło Patronackie założone przez Marię Ciechanowską i Mariannę Grunt. Ale faktycznie, historyczna działalność KGW to rok 1927. Wtedy powstało pierwsze w powiecie będzińskim KGW, a jego przewodniczącą była Zofia Wróbel z d. Wieczorek. Koło w Gródkowie powstało w 1936 r. po rozłamie KGW w Psarach. Przewodniczącą była Leokadia Horzela. Kolejnymi przewodniczącymi tego Koła (nazywanego później KGW nr 1) były: Teodozja Hyla, Zenobia Janowska, Władysława Nikodem, Irena Pawlik, Stefania Rubik, Helena Łukasik, Janina Grabara, Iza Nowak. W 1947 r. utworzono w Gródkowie KGW nr 2, w którym to Kole zrzeszone były mieszkanki z ulic w pobliżu Klinkierni. Pierwszą przewodniczącą była Irena Jezierska, a inicjatorką powstania tego Koła – Lucyna Śmiałkowska. Kolejnymi przewodniczącymi KGW nr 2 były: Apolonia Cysarz, Władysława Waluga, Czesława Dziedzic. Dziś nie ma KGW nr 1 i KGW nr 2, bo ówczesne starsze i wiekowe członkinie odeszły. Stąd też Gródków ma jedno Koło KGW, stanowiące Zespół o nazwie „Nasz Gródków”.

Bolesław Ciepiela

 

KSIĄŻKA UBRANA JAK ARYSTOKRATA

Aksamitem i złotem świetnieją księgarnie, Aksamitna publiczność po książki się garnie; A księgarz ceniąc towar, jako mu się zdawa, Złocistymi wyrazy sypie jak z rękawa; W. Syrokomla

Czy się garnie?...chyba nie ...coraz mniej ludzi czyta.

Ale mieć pięknie oprawioną książkę to fajna sprawa. Teraz książka jest w internecie i e-book się nazywa i oprawy nie potrzebuje...ale przecież nic nie zastąpi zapachu książki i pięknej oprawy. I tym się zajmował dawniej introligator. To on pracowicie zszywał książkę ubierał ją w kolorowe szaty i wytłaczał litery tytułu I książka stawała się dziełem sztuki. A introligator z każdej książki robił arystokratę. Ale poczytajmy co o książce i księgarzach pisze Syrokomla ....a czy pamiętacie Kiedy w pańskim pałacu i w szlacheckiej chacie Starczył za wszystkie książki wileński kalendarz...." ale zjawił się księgarz ..." oczy krwawe zamglone, zgrzybiałość na twarzy, Pod pachą kilka książek .To nestor księgarzy..." "Sprzedał za kilka groszy i w dodatku powie: Niech pan czyta szczęśliwie , niech służy na zdrowie"

"Panicze ! panicze !
Tyle dobrego zdrowia i setnych lat życzę,"
Ile przez moje ręce przeszło za lat dawnych
Prawdziwych Elzewirów w pergamin oprawnych !
Czy to raz profesorska figura zgarbiona
Płaciła po dukacie listy Cycerona ?
Za Plautusa, choć prawda inkunabuł stary,
Pan Groddeck mi zapłacił aż cztery talary,
A ja tylko sprzedając ściskam ramionami,
Bo na co im te książki, kiedy piszą sami ?
Zalecam przechodzącym romans Walter-Skota.
Egzemplarz niekompletny... cóż ja biedny zrobię ?
Pan Joachim wyjechał, pan Mickiewicz w grobie...
Pamiętam ich, pamiętam... ja żyłem z ich darów.
Teraz już nie sprzedaję tak dobrych towarów...
Skarlał czas, pokarleli nasi literaci,
Ale, jak mówią ludzie: czas płaci, czas traci.
Bóg mi czterdziestoletnią wynagrodzi pracę,
Odzyskam na Kraszewskim, co na innym stracę.
"Kupujcie go panowie ! sprzedaję niedrogo,
Bo biedne moje wnuki z głodu pomrzeć mogą."

Bo dobrej książki nic nie zastąpi a jeszcze jak jest oprawiona przez mistrza nad mistrze...staje się rarytasem.

Grzegorz Pieńkowski

Artykuł dedykuje Pani Krystynie Mojszczak z Grodźca ,która z każdej książki robiła dzieło sztuki.

 

DAR POWOŁANIA

Dziecko, które w oczach miało Boga
zdawało się,
że całą swą postawą
mówi Bogu tak.
Patrzeniem swym i uśmiechem
rozbrajało twarde skały
serc ludzkich.
I tak wzrastało w dziecięciu małym
ziarnko tchnienia Boga
- pójdź za Mną
W którym ono zaistniało
stając się ciałem i ofiarą
Bogu znaną.
Świat i marzenia złe
zniszczyć chciał
to co Bóg dziecku dał.
Lecz się to nie udało!
bo Bóg silną wiarę
i miłość wobec wszystkiego
dziecku dał.

s. Miriana / sierpień 20011 /

 

ŻYCZENIA

Drogim naszym Strażakom, którzy tak dzielnie i odważnie pomagają nam wszystkim w codziennym życiu życzymy odwagi św. Floriana, jego silnej wiary i miłości, szczególnego błogosławieństwa Bożego i wdzięczności ludzi.

Życzy Redakcja „NK”


Kochanym Rodzicom Steni i Mieciowi Urgaczom, z okazji 45. rocznicy ślubu składamy szczere i gorące podziękowania za miłość, którą nam dali i której nas nauczyli, za wyrozumiałość, która pozwala wybaczyć nam "drobne wpadki" i "błędy nie do wybaczenia", za wsparcie, na które zawsze możemy liczyć i które w potrzebie zawsze otrzymujemy. Z tej też okazji życzymy Naszym Rodzicom na dalsze, wspólne lata błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej i wstawiennictwa świętych patronów a także zdrowia, sił i energii potrzebnych do realizacji wszelkich zamierzeń, zrozumienia i życzliwości otoczenia oraz szczypty egoizmu, by dostrzec własne potrzeby i móc je zaspokoić.

Kochające dzieci Kasia i Krzyś z rodzinami


Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów

Życzy Redakcja „NK”

 

INFORMACJE

Zmarli:

  • Zbigniew Kała,
  • Irena Gąsiorek,
  • Anna Hajduła
  • Stanisława Wójcik
  • Teresa Hetmańczyk

 

NUMER KONTA PARAFII: 42 2490 0005 0000 4500 3360 5563

 


Redakcja: Anna Śmigielska, Joanna Stępień, Anna Dudek, Grzegorz Pieńkowski, Ks. Piotr Pilśniak

E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Życzenia, artkuły oraz wiersze można przysyłać pocztą elektroniczną na adres NK.

Redakcja zastrzega sobie prawo wprowadzenia korekty nadesłanych tekstów.

"Dzieci są nadzieją, która rozkwita wciąż na nowo, projektem, który nieustannie się urzeczywistnia, przyszłością, która pozostaje zawsze otwarta".