Nasz Kościół, nr 229 (13.04.2014r)
- Utworzono: poniedziałek, 14, kwiecień 2014 14:24
ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM
Słowa Ewangelii według świętego Mateusza:
Gdy się przybliżyli do Jerozolimy i przyszli do Betfage na Górze Oliwnej, wtedy Jezus posłał swoich uczniów i rzekł im: „Idźcie do wsi, która jest przed wami, a zaraz znajdziecie oślicę uwiązaną i źrebię z nią. Odwiążcie je i przyprowadźcie do Mnie. A gdyby wam kto co mówił, powiecie: Pan ich potrzebuje, a zaraz je puści”. Stało się to, żeby się spełniło słowo proroka: Powiedzcie Córze Syjońskiej: Oto Król twój przychodzi do ciebie łagodny, siedzący na osiołku, źrebięciu oślicy. Uczniowie poszli i uczynili, jak im Jezus polecił. Przyprowadzili oślicę i źrebię i położyli na nie swe płaszcze, a On usiadł na nich. A ogromny tłum słał swe płaszcze na drodze, inni obcinali gałązki z drzew i ścielili na drodze. A tłumy, które Go poprzedzały i które szły za Nim, wołały głośno: „Hosanna Synowi Dawida. Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie. Hosanna na wysokościach”. Gdy wjechał do Jerozolimy, poruszyło się całe miasto, i pytano: „Kto to jest?” A tłumy odpowiadały: „To jest prorok Jezus z Nazaretu w Galilei”.
„Bóg każdego rana pobudza me ucho, bym słuchał jak uczniowie”. Warto z takim nastawieniem, do którego zachęca Izajasz, podejść do lektury tekstów Niedzieli Palmowej. Słuchać, widzieć obrazy, które pojawiają się w wyobraźni. W ten sposób podążać za Jezusem, by móc przeżyć Jego Ewangelię taką, jaką dzisiaj objawia. Po prostu być z Panem w Jego drodze.
O. Tomasz Zamorski OP
CO CZYNI CZŁOWIEKA WOLNYM?
O PRZECIWSTAWIANIU SIĘ ZŁU
Wiele wydarzeń, w których uczestniczymy na co dzień, wzbudza nasze kontrowersje i niezgodę. Czy to będzie sytuacja polityczna, sytuacja ekonomiczna, wysokie ceny paliwa czy choćby dziury w drodze. Mamy tendencję do tego, aby komentować, narzekać, żalić się, mieć pretensje. I na tym często poprzestajemy. Zło dzieje się obok nas, a my na to mimowolnie zgadzamy się.
Kluczem do przeciwstawienia się złu (w różnych postaciach) jest praktykowanie trzech zasad: samoświadomości, wrażliwości na sytuację oraz sprytu na co dzień. A oto szczegółowe wskazówki postępowania:
- Przyznanie się do błędu: „Nie miałem racji”, „Przepraszam”. Nie należy usprawiedliwiać czy racjonalizować naszych błędów, tym samym poświęcając im masę czasu. Należy je zostawić za sobą i iść do przodu.
- Bądź uważny. Nie zawsze zwyczajowe sposoby rozwiązywania problemów sprawdzają się w nowych sytuacjach. Stare nawyki hamują nas przed poszukiwaniem nowych rozwiązań. Należy włączyć wówczas myślenie krytyczne i refleksyjne. Najpierw pomyśleć, potem działać. Doraźnie środki nie zawsze skutecznie rozwiązują skomplikowane sytuacje.
- Przyjmij odpowiedzialność za swoje decyzje i działania. Usiądź za sterem swego życia. Nie mów, że to sytuacja zdecydowała o tym, czy o innym wydarzeniu. Ktoś mnie do tego zmusił. Każdy z nas jest panem własnego losu i sam podejmuje decyzje.
- Umacniaj swoją wartość. Bądź odważny w wyrażaniu słusznych opinii. Nie pozwól traktować się anonimowo i „tak, jak wszystkich”. Każdy z nas jest chrześcijaninem, to wielkie i odważne zadanie, lecz wiemy, kto stoi zawsze u naszego boku.
- Nie ulegaj pozornym autorytetom. Tym, którzy uzurpują sobie prawo do władzy i posłuszeństwa innych. Ceń u innych mądrość, kwalifikacje, doświadczenie, ale nie zajmowaną pozycję czy status finansowy.
- Znajdź grupę, w której będziesz akceptowany za to, kim naprawdę jesteś, a nie kosztem własnych poglądów. Pragniemy przynależności i akceptacji innych, lecz ta potrzeba musi być wyważona, bo może się zdarzyć, że ktoś wykorzysta bezpodstawnie nasze zaufanie.
- Podejmując ważne decyzje miej na względzie zarówno własny układ odniesienia, czyli twoje osobiste wartości i normy, ale także przeprowadź analizę kosztów i korzyści w odniesieniu do przyszłych konsekwencji twoich działań. To pomaga bardziej świadomie podjąć trudną decyzję i umacnia w postanowieniach.
- Nie poświęcaj siebie w zamian za złudzenie bezpieczeństwa. Potrzeba bezpieczeństwa jest potężną siłą zachowania ludzkiego. Manipulatorzy najczęściej uzyskują władzę nad nami, oferując nam pozorne bezpieczeństwo, w zamian za zrzeknięcie się części swej wolności osobistej.
WOBEC PRZECIWNOŚCIOM
Nie pozwól, aby przeciwności losu zniszczyły twoje siły, zamiary i nadzieję. W każdej trudnej sytuacji jest jakieś wyjście. Znajdą się ludzie i możliwości, które wesprą twoje słuszne zamiary. Nie piętrz trudności w wyobraźni. Często mówi się, że „nieszczęścia chodzą parami”, a w konsekwencji mamy jedynie czarną wizję przyszłości z wątpliwym zakończeniem. Aby eliminować trudności, należy je analizować i skutecznie im przeciwdziałać, krok po kroku. Te problemy należy postrzegać tylko jako to, czym są. Nie należy oddawać im własnej energii, wyolbrzymiać ich poprzez nasz lęk o przyszłość. Trudności mają to do siebie, że są umiejscowione w czasie: przyszły i kiedyś przeminą.
Postawa chrześcijanina zobowiązuje do wypowiedzenia z wiarą słów: „Wszystko mogę w Chrystusie, który mnie umacnia” (Flp 4,13). To potężne zdanie przeciwko złu i bezsilności, które nas otaczają i czasem się nam udzielają. „Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam” (Rz 8,31). Pamiętajmy o tym zawsze.
Monika Kornaszewska-Polak
NOWENNA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA
(Dz. 57) "...Nowenna do Miłosierdzia Bożego, którą mi kazał Jezus napisać i odprawiać przed świętem Miłosierdzia. Rozpoczyna się w Wielki Piątek. Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody, i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie..."
Dzień pierwszy: Dziś sprowadź mi ludzkość całą, a szczególnie wszystkich grzeszników, i zanurzaj ją w morzu miłosierdzia mojego. A tym pocieszysz mnie w gorzkim smutku, w jaki mnie pogrąża utrata dusz.(1210)
Koronka do Bożego Miłosierdzia...
Dzień drugi: Dziś sprowadź mi dusze kapłańskie i dusze zakonne, i zanurz je w niezgłębionym miłosierdziu moim. One dały mi moc przetrwania gorzkiej męki, przez nich jak przez kanały spływa na ludzkość miłosierdzie moje.(1212)
Koronka do Bożego Miłosierdzia...
Dzień trzeci: Dziś sprowadź mi wszystkie dusze pobożne i wierne, i zanurz je w morzu miłosierdzia mojego; dusze te pocieszyły mnie w drodze krzyżowej, były tą kroplą pociech wśród goryczy morza.(1214)
Koronka do Bożego Miłosierdzia...
Dzień czwarty: Dziś sprowadź mi pogan i tych, którzy mnie jeszcze nie znają, i o nich myślałem w gorzkiej swej męce, a przyszła ich gorliwość pocieszyła serce moje. Zanurz ich w morzu miłosierdzia mojego.(1216)
Koronka do Bożego Miłosierdzia...
Dzień piąty: Dziś sprowadź mi dusze heretyków i odszczepieńców, i zanurz ich w morzu miłosierdzia mojego; w gorzkiej męce rozdzierali mi ciało i serce, to jest kościół mój. Kiedy wracają do jedności z kościołem, goją się rany moje i tym sposobem ulżą mi męki.(1218)
Koronka do Bożego Miłosierdzia...
Dzień szósty: Dziś sprowadź mi dusze ciche i pokorne, i dusze małych dzieci, i zanurz je w miłosierdziu moim. Dusze te są najwięcej podobne do serca mojego, one krzepiły mnie w gorzkiej konania męce; widziałem je jako ziemskich aniołów, które będą czuwać u moich ołtarzy, na nie zlewam całymi strumieniami łaski. Łaskę moją jest przyjąć zdolna tylko dusza pokorna, dusze pokorne obdarzam swoim zaufaniem.(1220)
Koronka do Bożego Miłosierdzia...
Dzień siódmy: Dziś sprowadź mi dusze, które szczególnie czczą i wysławiają miłosierdzie moje, i zanurz je w miłosierdziu moim. Te dusze najwięcej bolały nad moją męką i najgłębiej wniknęły w ducha mojego. One są żywym odbiciem mojego litościwego serca. Dusze te jaśnieć będą szczególną jasnością w życiu przyszłym, żadna nie dostanie się do ognia piekielnego, każdej szczególnie bronić będę w jej śmierci godzinie.(1224)
Koronka do Bożego Miłosierdzia...
Dzień ósmy: Dziś sprowadź mi dusze, które są w więzieniu czyśćcowym i zanurz je w przepaści miłosierdzia mojego, niechaj strumienie krwi mojej ochłodzą ich upalenie. Wszystkie te dusze są bardzo przeze mnie umiłowane, odpłacają się mojej sprawiedliwości; w twojej mocy jest im przynieść ulgę. Bierz ze skarbca mojego Kościoła wszystkie odpusty i ofiaruj za nie...O, gdybyś znała ich mękę, ustawicznie byś ofiarowała za nie jałmużnę ducha i spłacała ich długi mojej sprawiedliwości.(1226)
Koronka do Bożego Miłosierdzia...
Dzień dziewiąty: Dziś sprowadź mi dusze oziębłe i zanurz je w przepaści miłosierdzia mojego. Dusze te najboleśniej ranią serce moje. Największej odrazy doznała dusza moja w Ogrójcu od duszy oziębłej. One były powodem, iż wypowiedziałem; Ojcze, oddal ten kielich, jeżeli jest taka wola Twoja.- Dla nich jest ostateczna deska ratunku uciec się do miłosierdzia mojego.(1228)
Koronka do Bożego Miłosierdzia...
Zwykłe warunki uzyskania odpustu zupełnego w Niedziele Miłosierdzia to:
- sakramentalna spowiedź (bądź bycie w stanie łaski uświęcającej),
- Komunia święta,
- modlitwa w intencjach Ojca Świętego
- całkowita wolność od przywiązania do jakiegokolwiek grzechu
- wykonanie aktu religijnego związanego z danym odpustem (należy odmówić koronkę do Miłosierdzia Bożego).
WIELKANOC W KOŚCIELE
Powszechnie wiadomo, że Wielkanoc w roku kościelnym należy do świąt ruchomych. Wynika to z faktu, że datę tego święta, a tym początek rozpoczęcia Wielkiego Postu (czterdzieści dni przed Wielkanocą) ustalono według kalendarza księżycowego, który w tradycji żydowskiej wyznaczał dzień Paschy.
Na Soborze Nicejskim I w 325 r. postanowiono, że Wielkanoc będzie obchodzona w pierwszą niedzielę po pierwszej pełni Księżyca i wiosennym zrównaniu dnia z nocą. W rezultacie tych ustaleń Wielkanoc może przypadać w jedną z niedziel pomiędzy 22 marca a 25 kwietnia. W ostatnich latach dyskutuje się w różnych gremiach kościelnych na temat wprowadzenia stałej daty Świąt Wielkiejnocy.
Nadejście Świąt Zmartwychwstania Pańskiego poprzedza okres Wielkiego Postu, który rozpoczyna się w Środę Popielcową. Czytanie biblijne w tym dniu przypomina nam o konieczności modlitwy, postu i jałmużny. Kapłani czynią popiołem znak krzyża na głowach wiernych, co ma wyrażać potrzebę powszechnego nawracania się i gotowości do wkroczenia w okres pokuty. Czterdziestodniowy Wielki Post opiera się na symbolice biblijnej, związanej z liczbą czterdzieści. W okresie potopu deszcze padał przez czterdzieści dni i nocy, Żydzi wędrowali przez pustynię czterdzieści lat, nim dotarli do Ziemi obiecanej, zaś Jezus spędził czterdzieści dni na pustyni, przygotowując się do głoszenia Słowa Bożego.
Najbardziej uroczystym okresem w Wielkim Poście jest Wielki Tydzień. Rozpoczyna go Niedziela Męki Pańskiej, zwana również Niedzielą Palmową, ponieważ na początku Mszy świeci się palmy, a Ewangelia przypomina o triumfalnym wkroczeniu Jezusa do Jerozolimy. Najważniejszym elementem czytań biblijnych jest w tym dniu opis Męki Pańskiej z ewangelii: Mateusza, Marka i Łukasza. Kulminacją Wielkiego Tygodnia są trzy najbardziej święte dni - Triduum Paschalne (Wielki Czwartek, Wielki Piątek, Wielka Sobota).
Triduum rozpoczyna się w Wielki Czwartek Mszą Wieczerzy Pańskiej, przypominającą ustanowienie Najświętszego Sakramentu. W czasie nabożeństwa wielkopiątkowego odbywa się jedynie czytanie Męki Pańskiej z Ewangelii św. Jana oraz adoracja krzyża, będącego symbolem zarówno śmierci, jak i zmartwychwstania. Wigilia Paschalna, przypadająca w Wielką Sobotę, stanowi największą uroczystość w całym roku kościelnym. Jest to czas modlitewnego czuwania, śpiewów i czytania Pisma Świętego. Uroczystość odbywa się po zapadnięciu zmroku i jest rozpoczynana Liturgią Światła. Rozpalane jest ognisko, od którego zapalny jest paschał (wielka ozdobna świeca), a następnie zapalane są świece przyniesione przez wiernych.
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa Niedzielę Wielkanocną poprzedzało całonocne czuwanie. Z biegiem czasu okres czuwania aż do wczesnego ranka Wielkiej Soboty. W ten sposób w południe tego dnia następował koniec Wigilii Paschalnej, a jednocześnie koniec czterdziestodniowego Wielkiego Postu.
W 1951 r. papież Pius XII, chcąc zwiększyć uczestnictwo wiernych w tej uroczystej liturgii, przeniósł poranne nabożeństwo na godziny wieczorne, natomiast Sobór Watykański II wprowadził dwa nabożeństwa kończące Triduum Paschalne (msze rezurekcyjne): w Wielką Sobotę wieczorem i w dzień Wielkanocny o świcie.
opr. par. Miłosierdzia Bożego w Obornikach
MOJA DROGA KRYŻOWA
Od Hosanny do Golgoty,
Od radości do sromoty.
Idzie Jezus drogą krzyża
I zbawienie nam przybliża.
Od Judasza był zdradzony,
Przez Sanhedryn osądzony.
Choć niewinny – Go skazano
Wyrok śmierci Nań wydano.
Piłat umył swoje ręce.
A mógł zrobić przecież więcej.
Matkę swoją tam spotyka,
Boleść serca ich przenika.
Szymon z Cyreny pomagał
Gdy się z ciężkim krzyżem zmagał.
Weronika Nań spoziera,
Białą chustą twarz wyciera.
I kobiety Go spotkały.
Szczerze nad Nim zapłakały.
Pod krzyżem pada trzy razy.
Krwawy pot ocieka z twarzy.
Podnosi się wyszydzony,
Tłum krzyczy na wszystkie strony.
Koronę z cierni włożyli,
Poniżyli i zelżyli.
Krwią zbroczony, obnażony,
Gorzką żółcią napojony.
Do krzyża przybito ciało.
Ileż Ono wycierpiało!
Gdy skonał – ziemia zadrżała,
Wielka ciemność się ostała.
Wrócił Jezus w Ojca strony,
Aby świat nasz był zbawiony.
Halina Bilczyńska
PRZEKAŻMY PAMIĘĆ O NASZYCH PRZODKACH
Nierzadko, będąc dziećmi albo nastolatkami zdarzało nam się dopytywać rodziców albo dziadków o jakiś fragment z ich przeszłości: imiona i nazwiska krewnych, lata życia, miejsce zamieszkania lub zatrudnienia, znajomych, karierę wojskową, obrączkę ślubną, odznaczenia, archiwalne zdjęcia, dokumenty itd. Z czasem część naszych bliskich odeszła z tego świata, wyjechała, bądź w ich pamięci wspomnienia zatarł przemijający nieubłagalnie czas. Ale czy należy się z tym ot tak pogodzić i przejść do nad tym do porządku dziennego ?
Moim zdaniem NIE! Nie możemy myśleć tylko o sobie, nie możemy wmawiać sobie, że przeszłość jest nie ważna, nie istotna, że nie przynosi i nie przyniesie nam wymiernych korzyści finansowych. Nie możemy tak do tego podchodzić. Musimy pamiętać o naszych dzieciach i wnukach. Może któreś z nich w pewnym momencie swojego życia będzie chciało dokładnie poznać przeszłość swojej rodziny, albo po prostu przekazać ją swojemu potomstwu. Nie wiemy tego.
Dlatego proszę Was Drodzy Grodźczanie zróbcie porządki w swoich pamiątkach, zdjęciach i dokumentach rodzinnych. Zbierzcie je w jedno miejsce i jeśli można opiszcie, zostawcie kolejnym pokoleniom materialny dowód istnienia własnego i swoich przodków. Wy też jesteście ważni w tych zbiorach, nie tylko Ci, którzy już odeszli.
Nie wstydźcie się własnej przeszłości. Jaka by ona nie była. To wasze życie i jest ono tak samo ważne jak Waszych krewnych. Oprócz gromadzenia wszelkiego rodzaju archiwaliów spiszcie na kartce lub kartkach papieru czytelnym pismem też Wasze wspomnienia. Zarówno o sobie jak i o ludziach, którzy nie mogą już zabrać głosu. Te wiadomości są bezcenne, bo dostęp do nich macie tylko i wyłącznie Wy. Przekażcie je też Waszym bliskim. A jeśli ich nie macie to…. porozmawiajcie z pracownikami Archiwum Państwowego w Katowicach albo Biblioteki Śląskiej. Oni Wam pomogą zadbać o Waszą przeszłość.
Gdzie można szukać własnej pamięci ? Nie tylko w domowych szafach i szufladach, ale także w kościelnych księgach metrykalnych i archiwach państwowych. Nie bójmy się odwiedzać tych miejsc. Historycy nie mają monopolu na zaglądanie do nich i badanie ich zbiorów. Wierzcie mi na słowo. Odważcie się. To nic nie kosztuje, prócz biletu na pociąg lub autobus. I jeszcze jedno. Nie wypożyczajcie nikomu oryginałów zdjęć lub dokumentów! Jeśli już chcecie to zrobić, wykonajcie kopię (skan lub ksero) i przekażcie ją osobie, która o to prosi, a której uważacie, że takowy duplikat możecie powierzyć. Do dzieła! Tempus fugit!
Dariusz Majchrzak
INFORMACJE
Zaślubieni:
- Monika i Marek Stępień
ŻYCZENIA
Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów
Życzy Redakcja „NK”