Nasz Kościół, nr 384 (02.04.2017r)

ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM

Słowa Ewangelii według świętego Jana:

Był pewien chory, Łazarz z Betanii, z miejscowości Marii i jej siostry Marty. Maria zaś była tą, która namaściła Pana olejkiem i włosami swoimi otarła Jego nogi. Jej to brat Łazarz chorował. Siostry zatem posłały do Niego wiadomość: Panie, oto choruje ten, którego Ty kochasz. Jezus usłyszawszy to rzekł: Choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą. A Jezus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza. Mimo jednak że słyszał o jego chorobie, zatrzymał się przez dwa dni w miejscu pobytu. Dopiero potem powiedział do swoich uczniów: Chodźmy znów do Judei. Rzekli do Niego uczniowie: Rabbi, dopiero co Żydzi usiłowali Cię ukamienować i znów tam idziesz? Jezus im odpowiedział: Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin? Jeżeli ktoś chodzi za dnia, nie potknie się, ponieważ widzi światło tego świata. Jeżeli jednak ktoś chodzi w nocy, potknie się, ponieważ brak mu światła. To powiedział, a następnie rzekł do nich: Łazarz, przyjaciel nasz, zasnął, lecz idę, aby go obudzić. Uczniowie rzekli do Niego: Panie, jeżeli zasnął, to wyzdrowieje. Jezus jednak mówił o jego śmierci, a im się wydawało, że mówi o zwyczajnym śnie. Wtedy Jezus powiedział im otwarcie: Łazarz umarł, ale raduję się, że Mnie tam nie było, ze względu na was, abyście uwierzyli. Lecz chodźmy do niego. Na to Tomasz, zwany Didymos, rzekł do współuczniów: Chodźmy także i my, aby razem z Nim umrzeć. Kiedy Jezus tam przybył, zastał Łazarza już do czterech dni spoczywającego w grobie. A Betania była oddalona od Jerozolimy około piętnastu stadiów i wielu Żydów przybyło przedtem do Marty i Marii, aby je pocieszyć po bracie. Kiedy zaś Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spotkanie. Maria zaś siedziała w domu. Marta rzekła do Jezusa: Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga. Rzekł do niej Jezus: Brat twój zmartwychwstanie. Rzekła Marta do Niego: Wiem, że zmartwychwstanie w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym. Rzekł do niej Jezus: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to? Odpowiedziała Mu: Tak, Panie! Ja wciąż wierzę, żeś Ty jest Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat. Gdy to powiedziała, odeszła i przywołała po kryjomu swoją siostrę, mówiąc: Nauczyciel jest i woła cię. Skoro zaś tamta to usłyszała, wstała szybko i udała się do Niego. Jezus zaś nie przybył jeszcze do wsi, lecz był wciąż w tym miejscu, gdzie Marta wyszła Mu na spotkanie. Żydzi, którzy byli z nią w domu i pocieszali ją, widząc, że Maria szybko wstała i wyszła, udali się za nią, przekonani, że idzie do grobu, aby tam płakać. A gdy Maria przyszła do miejsca, gdzie był Jezus, ujrzawszy Go upadła Mu do nóg i rzekła do Niego: Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Gdy więc Jezus ujrzał jak płakała ona i Żydzi, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: Gdzieście go położyli? Odpowiedzieli Mu: Panie, chodź i zobacz. Jezus zapłakał. A Żydzi rzekli: Oto jak go miłował! (…) J 11, 1-45

 

RACHUNEK SUMIENIA

Moje odniesienie do Boga

  • Czy Pan Bóg jest w moim życiu na pierwszym miejscu?
  • Czy potrafię zrezygnować ze swoich planów i ambicji oraz tych znajomości, które oddalają mnie do Boga?
  • Czy Boże prawo jest dla mnie ponad prawem ludzkim?
  • Czy modlę się codziennie?
  • Czy potrafię dziękować Panu Bogu w swojej modlitwie i uwielbiać Go (a może moja modlitwa to tylko prośby i błagania)?
  • Czy czytam Pismo Święte, w którym Pan Bóg mówi do mnie osobiście?
  • Czy nie wzywałem imienia Pana Boga bezmyślnie, bez szacunku, w żartach lub złości?
  • Czy przyjmuję Komunię św. bez grzechu ciężkiego?
  • Czy dotrzymałem złożonej Bogu przysięgi, ślubu?
  • Czy w każdą niedzielę i święta nakazane uczestniczę we Mszy św.?
  • Czy w niedziele wykonuję prace niekonieczne?
  • Na ile staram się pogłębiać swoją wiarę?
  • Czy wystrzegam się przesądów, wróżb, horoskopów, amuletów?
  • Czy zaniedbuję spowiedź (spowiadam się tylko przed świętami)?

 

Moje odniesienie do innych ludzi i samego siebie

  • Czy w myślach, mowie i uczynkach odnoszę się z szacunkiem do swoich rodziców oraz innych osób starszych?
  • Czy potrafię przeprosić?
  • Doceniam pracę rodziców oraz dziękuję za ich poświęcenie?
  • Jeśli są w podeszłym wieku albo chorują, czy otaczam ich opieką i wspieram materialnie?
  • Jak wychowuję swoje dzieci?
  • Czy jestem dla nich wzorem do naśladowania?
  • Czy jednoznacznie mówię i swoim przykładem pokazuję, co jest dobre a co złe?
  • Jak reaguję na grzech swoich dzieci: gdy oszukują w szkole, żyją bez ślubu, zarabiają nieuczciwie pieniądze?
  • Czy nie wtrącam się za bardzo w życie małżeńskie syna lub córki np. w sposób wychowywania dzieci?
  • Czy nie zadawałem innym cierpienia fizycznego, psychicznego?
  • Czy nie wyśmiewałem innych?
  • Czy potrafiłem wybaczyć tym osobom, które wyrządziły mi krzywdę?
  • Czy nie życzyłem komuś czegoś złego?
  • Czy modlę się za osoby wrogo do mnie nastawione?
  • Czy nie dokonałem/nie dokonałam aborcji?
  • Czy nie używam metod lub środków antykoncepcyjnych?
  • Czy nie stosowałam środków wczesnoporonnych?
  • Czy nie przyczyniłem się wprost albo poprzez zachętę, radę, wypowiadanie fałszywych opinii lub milczenie do śmierci nienarodzonego dziecka?
  • Czy dokonywałem prób zapłodnienia metodą in vitro?
  • Czy nie stwarzam niebezpieczeństwa na drodze poprzez nieostrożną jazdę, brawurę, zbytnią pewność siebie?
  • Czy nie narażałem życia swojego i innych poprzez niebezpieczne sporty, lekkomyślne zachowanie?
  • Czy nie szkodzę swojemu zdrowiu poprzez picie alkoholu, palenie papierosów, zażywanie narkotyków, środków odurzających itp?
  • Czy nie podejmowałem współżycia seksualnego przed ślubem?
  • Czy nie mieszkałem/nie mieszkam z drugą osobą w wolnym związku, konkubinacie?
  • Czy modlę się za swojego małżonka?
  • Czy dbam o wspólną modlitwę w rodzinie, Mszę i Komunię św.?
  • Czy nie unikam szczerych lub trudnych rozmów ze współmałżonkiem?
  • Czy nie stwarzałem okazji do grzechu poprzez szukanie i oglądanie pornograficznych filmów, zdjęć, czytanie tekstów, które mogłyby mnie pobudzić seksualnie?
  • Czy nie popełniłem grzechu przeciw VI przykazaniu?
  • Czy nie ukradłem czegoś?
  • Czy nie wykorzystywałem czasu, pieniędzy lub środków służbowych do prywatnych celów?
  • Czy potrafiłem się dzielić moimi dobrami z innymi?
  • Czy dawałem jałmużnę?
  • Czy zachowuję wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych we wszystkie piątki całego roku oraz post w dni wyznaczone przez Kościół?
  • Czy nie kłamałem?
  • Czy zdarzyło mi się mówić nieprawdę o drugim człowieku?
  • Czy nie rzucałem na inne osoby bezpodstawnych lub fałszywych podejrzeń, plotek, oszczerstw?
  • Czy nie zaniedbuję swoich obowiązków, pracy, snu i odpoczynku poprzez ciągłe spędzanie czasu przed Internetem, grami komputerowymi?
  • Czy z lenistwa i wygody nie odkładam ważnych prac i decyzji?

www.diecezja.sosnowiec.pl

 

ZMARLI

  • Jolanta POLANEK
  • Czesław KOŁODZIEJ

 

ŻYCZENIA

Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów

Życzy Redakcja NK

 

 

Redakcja: Anna Niziurska, Grzegorz Pieńkowski, Jadwiga i Jerzy Wieczorek, Ks. Piotr Pilśniak

E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Życzenia, artykuły oraz wiersze można przysyłać pocztą elektroniczną na adres NK.

Redakcja zastrzega sobie prawo wprowadzenia korekty nadesłanych tekstów.

Nr konta parafii: 42 2490 0005 0000 4500 3360 5563

"Nie ma wolności bez solidarności! Dzisiaj wypada powiedzieć: nie ma solidarności bez miłości - więcej! - nie ma przyszłości człowieka i narodu"