Nasz Kościół, nr 650 (08.05.2022r)

ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM

Słowa Ewangelii według świętego Jana:

Jezus powiedział: ”Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy”.

Uczniowie Jezusa są pełni radości i Ducha Świętego. Wielbią Słowo Pańskie i radują się wiarą, która jest znakiem przeznaczenia do życia wiecznego. Jezus zna tych, którzy słuchają Jego głosu i idą za Nim. On daje im życie wieczne! Kto wierzy w Niego, nie zginie na wieki i nikt nie wyrwie go z Jego ręki.

Marek Ristau

 

MODLITWA

Panie mój, dziękuję Ci za każdy nowy dzień, w którym mogę podziwiać Twoje dzieło. Za każde jutro, każde dziś i każde wczoraj mojego życia, w którym mogę trwać w podziwie dla Ciebie. Chciałbym Cię Panie przeprosić za każde moje potknięcie, Które pozwoliło złu doprowadzić do obecnego stanu. Wiem, że moja grzeszność i grzeszność moich sióstr i braci, Stanowi sumę zła tego świata i bez naszego przyzwolenia, To wszystko nie mogłoby się dziać na taką skalę. To my pozwoliliśmy aby zły zapanował nad nami w rzeczach małych, Otwierając tym samym wrota dla rzeczy dużych. Przepraszam, że nie byłem wyjątkiem, że ten świat zdołał Podbić moje sumienie na tyle, że zasnąłem na tak długo. Przepraszam Cię Panie za bezsilność moją, Wobec tego co już się stało i tego co nadejdzie. Błagam Cię Panie o rozsądek i rozwagę dla tych, Co mogą więcej ode mnie, a władzę w tym świecie mają. Otwórz im oczy by ujrzeli fale zła zalewające świat, I ujrzeli go takim jakim Ty go widzisz. Panie, miej w opiece dusze niewinnych, nie pozwól im cierpieć, Bo nie ci są winni, których na śmierć wydano, Lecz ci, którzy nienawiść wzajemną jako oręż dzierżą. Proszę Panie, miej w tych ciężkich dniach, W szczególnej opiece swoich wiernych kapłanów. Daj im mądrość, aby rozróżniali co pochodzi od Ciebie, Siłę by umieli sprzeciwić się złu tego świata, Wytrwałość by w chwilach zwątpienia odnaleźli Ciebie, Miłość, by wytrwali jako duszpasterze. A wrogom naszym, by przejrzeli sercem, I stali się nam braćmi wedle woli Twojej. Panie, zmiłuj się nad nami!

 

KOMENTARZ DO EWANGELII

W rozpoczętym dziś tygodniu będzie nam nadal codziennie towarzyszyła Ewangelia św. Jana, choć już nie w takim porządku, jak dotychczas (gdy czytaliśmy kolejne, bezpośrednio następujące po sobie, perykopy). Proponuję, by tej lekturze nadać pewien klucz, mianowicie, każdorazowo zastanowić się, co dany urywek mówi w ogóle o naszej wierze. By zrozumieć dzisiejszy, króciutki ustęp, wypada sięgnąć do wcześniejszego rozdziału, który opowiada o uzdrowieniu przez Jezusa człowieka w sposób niezawiniony niewidomego od urodzenia (zob. J 9, 1-7), co posłużyło Mu do wskazania na toczącą ludzi jeszcze gorszą, duchową i tym razem zawinioną już ślepotę: „Jezus rzekł: «Przyszedłem na ten świat, aby przeprowadzić sąd (albo: «wprowadzić podział»), aby ci, którzy nie widzą, przejrzeli, a ci, którzy widzą, stali się niewidomymi». Usłyszeli to niektórzy faryzeusze, którzy z Nim byli i rzekli do Niego: «Czyż i my jesteśmy niewidomi?» Jezus powiedział do nich: «Gdybyście byli niewidomi, nie mielibyście grzechu, ale ponieważ mówicie: ‘Widzimy’, grzech wasz trwa nadal” (J 9, 39-41). Następnie, Jezus wygłosił mowę, w której porównał siebie do Dobrego Pasterza (zob. J 10, 1-18) i która, niestety, wywołała Jego ponowne odrzucenie (zob. J 10, 19-24), na co Jezus odpowiedział ripostą: „Nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec…” (J 10, 26) – ciąg dalszy tej riposty to właśnie dzisiejszy fragment Ewangelii. Przekonujemy się więc, że gdybyśmy nie poznali wpierw jego poprzedzającego kontekstu, stracilibyśmy jego polemiczną wymowę. Tymczasem, być „owcą” należącą do Dobrego Pasterza – posłuszną („Moje owce idą za Mną…)”, zbawioną („Ja daję moim owcom życie wieczne…”) i bezpieczną („Moje owce nie zginą na wieki i nikt ich nie wyrwie z mojej ręki ani z ręki mego Ojca”) – oznacza zarazem stanąć w opozycji do świata; albowiem, choć właśnie to ten „świat tak Bóg umiłował, że dał swojego Syna” (por. J 3, 16), to jednak, mimo to, ten sam „świat Syna nie poznał” (zob. J 1, 10). Dobry Pasterz nie wychowuje nas zatem „pod kloszem”, tylko na „poligonie”; nie trzyma nas w „oblężonej twierdzy”, lecz posyła na „front”. To pierwszy rys naszej wiary: kontrkulturowość.

ks. Błażej Węgrzyn

 

ŻYCZENIA

Z okazji Twojego dzisiejszego święta, życzymy Ci wielu łask Bożych i obfitego błogosławieństwa. Niech Matka Boża ma Cię w swojej opiece, a Anioł Stróż strzeże na wszystkich Twoich ścieżkach. Niech Twój święty patron będzie dla Ciebie przykładem i pomocą w trudnych chwilach. Wszystkiego najlepszego!

Dla Stanisława Wieciech z racji imienin, życzenia składają żona, syn i córka z rodziną

 

ZMARLI

  • Józefa WARMUZIŃSKA
  • Helena KITA
  • Janina JANOWIEC
  • Henryk KUPIŃSKI

 

ŻYCZENIA

Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów

Życzy Redakcja NK

 

 

Redakcja: Ks. Piotr Pilśniak Grzegorz Pieńkowski, Jadwiga i Jerzy Wieczorek

E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. tel. +48 32 267 35 36; + 48 883 159 522

Życzenia, artkuły oraz wiersze można przysyłać pocztą elektroniczną na adres NK.

Redakcja zastrzega sobie prawo wprowadzenia korekty nadesłanych tekstów.

Nr konta parafii: 42 2490 0005 0000 4500 3360 5563

"Nigdy nie jest tak, żeby człowiek, czyniąc dobrze drugiemu, tylko sam był dobroczyńcą. Jest równocześnie obdarowywany, obdarowany tym, co ten drugi przyjmuje z miłością".