Nasz Kościół, nr 804 (22.09.2024r)
- Utworzono: poniedziałek, 23, wrzesień 2024 08:23
ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM
Słowa Ewangelii według świętego Marka:
Jezus i Jego uczniowie przemierzali Galileę, On jednak nie chciał, żeby ktoś o tym wiedział. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: "Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity, po trzech dniach zmartwychwstanie". Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać. Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był już w domu, zapytał ich: "O czym to rozprawialiście w drodze?" Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: "Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich". Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: "Kto jedno z tych dzieci przyjmuje w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał".
„Ci Go zabiją, lecz zabity po trzech dniach zmartwychwstanie”. Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać (Mk 9, 31-32). Jesteśmy chrześcijanami. Idziemy razem z Jezusem. Kiedy jednak mówimy o cierpieniu, o krzyżu, myślimy, że nas to nie dotyczy i mamy tyle pilnych spraw do załatwienia.
ks. Jan Twardowski
ODCZYTAĆ POWOŁANIE „AD GENTES” cz. I
Z s. dr Anną Krogulską - misjonarką świecką, prezesem Stowarzyszenia Misjonarzy Świeckich „Inkulturacja” - rozmawia Agnieszka Lorek
Agnieszka Lorek: - Stowarzyszenie Misjonarzy Świeckich „Inkulturancja” posiada wierną kopię Całunu Turyńskiego...
- Kopia Całunu została zakupiona przez Stowarzyszenie 5 lipca 2007 r. w Muzeum Całunu Turyńskiego w Turynie, a następnie poświęcona przez kard. Stanisława Dziwisza. Po powrocie z misji do Polski jestem w Stowarzyszeniu Misjonarzy Świeckich, które powstało, by ułatwić poznanie duchowości misyjnej przez osoby świeckie oraz by im służyło na czas formacji czy urlopu lub potrzebnej rekonwalescencji. Stowarzyszenie rozpoczęło budowę domu formacyjnego w Krakowie. Jeżdżę też po świecie z Całunem i ewangelizuję. Pierwsza katecheza i przekazanie orędzia o Całunie miała miejsce 22 lipca 2007 r. w parafii pw. Najświętszej Maryi Panny w Dobczycach. Na zaproszenie księży proboszczów w oparciu o Całun Turyński Stowarzyszenie przeprowadziło już kilkudniowe rekolekcje w wielu miejscach. W kilkunastu parafiach Całun przebywał przez kilka dni, podczas których przeprowadzane były codziennie katechezy. Zachęcam mieszkańców diecezji sosnowieckiej do tego typu katechez ze świadkiem męki i zmartwychwstania Chrystusa. Przeprowadzenie katechez o Całunie jest formą ewangelizacji, a więc jest darmowe. Natomiast dobrowolna ofiara za przeprowadzenie katechez oraz rekolekcji jest przeznaczona na budowę domu dla misjonarzy świeckich. Po spotkaniu można zapoznać się z książkami, które mówią o Całunie i Męce Pana Jezusa. Uczestnik spotkania z Całunem Turyńskim otrzymuje Oblicze Pana Jezusa, które zostało uzyskane z Całunu dzięki najnowszej technologii przez naukowców NASA.
Agnieszka Lorek Niedziela sosnowiecka 20/2008
KOMENTARZ DO EWANGELII
Jezus po raz drugi zapowiada uczniom swoją mękę. Niewiele wcześniej czytamy w Ewangelii według św. Marka o Piotrze, Jakubie i Janie, którzy byli świadkami przemienienia Pana na górze Tabor, gdzie mieli łaskę ujrzeć chwałę Pana. W tym kontekście z pewnością trudne i niezrozumiałe wydają się im słowa o męce i odrzuceniu Syna Człowieczego. Niemożliwe jest życie w postawie dziecka, w autentycznej w pokorze, bez wpatrzenia w krzyż Chrystusa. Tylko Ten, który „nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie” (Flp 2, 6b.7a), może nas nauczyć, jak służyć sobie wzajemnie. Chrystus pokazuje, że swoje chrześcijańskie powołanie w pełni realizujemy właśnie wtedy, gdy umiemy się uniżyć, choć bywa to bolesne. Niemożliwa jest jednak świętość bez pokory. Istotą chrześcijaństwa nie jest cierpiętnictwo. Chrystus umarły i zmartwychwstały pokazuje nam, że poza naszym ziemskim porządkiem jest jeszcze inny, nadrzędny wobec niego. Świadomi, że naszym celem jest upodobnienie się do Pana i zjednoczenie z Nim w niebie, stajemy się zdolni do zajęcia ostatniego miejsca i do mężnego znoszenia cierpienia.
ks. Mateusz Mickiewicz
PATRON DNIA
Błogosławiony Jan Maria od Krzyża Mendez urodził się 25 września 1891 r. w San Esteban de los Patos (Hiszpania). W wieku zaledwie 12 lat wstąpił do seminarium diecezjalnego w Avili i po 13 latach nauki i formacji w 1916 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Pracę duszpasterską rozpoczął jako proboszcz w Hernansancho. Starał się przede wszystkim rozbudzić u parafian życie eucharystyczne i nabożeństwo do Matki Najświętszej. Wierni, zbudowani jego ujmującą pobożnością, nazywali go świętym kapłanem. W 1922 r., za zgodą swojego biskupa, wstąpił do nowicjatu karmelitów w Larrea Amorebieta, przybierając imię Jana Marii od Krzyża. Kłopoty ze zdrowiem zmusiły go do opuszczenia karmelu, ale nie osłabiły pragnienia życia w zakonie. W 1925 r. wstąpił do sercanów w Noveldzie i rok później złożył u nich śluby, ponownie wybierając imię Jan Maria od Krzyża. Po wybuchu wojny domowej nakłoniono go, by schronił się u przyjaciół w Walencji. 23 lipca 1936 r. przybył do tego miasta i znalazł się w pobliżu podpalanego przez milicjantów kościoła de los Santos Juanes. Z wielką odwagą napiętnował wobec sprawców ten "odrażający czyn". Natychmiast został aresztowany i osadzony w więzieniu. Zginął śmiercią męczeńską 23 sierpnia 1936 r.
OCHRZCZENI
- Alicja Marianna GAWLIKOWSKA
Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów
Życzy Redakcja NK