Nasz Kościół, nr 833 (13.04.2025r)

ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus szedł naprzód, zdążając do Jerozolimy. Gdy przybliżył się do Betfage i Betanii, ku górze zwanej Oliwną, wysłał dwóch spośród uczniów, mówiąc: «Idźcie do wsi, która jest naprzeciwko, a wchodząc do niej, znajdziecie uwiązane oślę, którego nie dosiadał żaden człowiek. Odwiążcie je i przyprowadźcie. A gdyby was kto pytał: „Dlaczego odwiązujecie?”, tak powiecie: „Pan go potrzebuje”». Wysłani poszli i znaleźli wszystko tak, jak im powiedział. A gdy odwiązywali oślę, zapytali ich jego właściciele: «Czemu odwiązujecie oślę?» Odpowiedzieli: «Pan go potrzebuje». I przyprowadzili je do Jezusa, a zarzuciwszy na nie swe płaszcze, wsadzili na nie Jezusa. Gdy jechał, słali swe płaszcze na drodze. Zbliżał się już do zboczy Góry Oliwnej, kiedy całe mnóstwo uczniów zaczęło wielbić radośnie Boga za wszystkie cuda, które widzieli. I mówili głosem donośnym: «Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie. Pokój w niebie i chwała na wysokościach». Lecz niektórzy faryzeusze spośród tłumu rzekli do Niego: «Nauczycielu, zabroń tego swoim uczniom!» Odrzekł: «Powiadam wam: Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą».

Żydzi znali dwa proroctwa biblijne o Mesjaszu, Synu Człowieczym: proroctwo Izajasza i proroctwo Daniela. Izajasz ukazuje obraz Jezusa, Syna Człowieczego opuszczonego, wzgardzonego, konającego za grzeszników, a Daniel ukazuje Syna Człowieczego tryumfującego, wjeżdżającego do Jerozolimy z orszakiem w blasku chwały przy wojsku niebieskim.

Jezus chciał pokazać, że za jego życia objawiły się i sprawdziły te dwa obrazy. Był i cierpiącym Mesjaszem z proroctwa Izajasza, i dwukrotnie (pierwszy raz na Górze Przemienienia) pokazał swa chwałę za życia.

Dla tych, którzy nie rozumieją chrześcijaństwa, obraz Jezusa cierpiącego i tryumfującego to dwa obrazy przeciwstawne, jak noc i dzień. Tymczasem paradoksem chrześcijaństwa jest to, że oba obrazy nie wykluczają się, bo ten, kto cierpi z miłości dla Boga, jest jednocześnie i cierpiący, i chwalebny.

Jezus nie zabrał nam cierpienia z ziemi, ale pozwolił przemienić je od środka.

Jeśli trwamy przy panu Bogu, kiedy jest nam trudno, wtedy chodzą przy nas aniołowie z palmami w ręku, chociaż nam się wydaje, ze nic nam się nie udało.

ks. Jan Twardowski

 

JUBILEUSZ 40 LAT MĘKI PAŃSKIEJ

W ubiegłą sobotę (5 kwietnia 2025 roku) miałam przyjemność uczestniczyć wraz z członkami naszej parafii w podniosłym wydarzeniu, jakim był Jubileusz 40 lat MĘKI PAŃSKIEJ wystawianej przez Stowarzyszenie Zespół Teatralny przy parafii pw. św. Elżbiety w Cieszynie.

Podczas poruszającego przedstawienia w Teatrze im. Adama Mickiewicza w Cieszynie mogliśmy zobaczyć najważniejsze wydarzenia z nauczania Pana Jezusa oraz Jego sąd, męczeńską drogę na Golgotę, śmierć i cudowne Zmartwychwstanie. Spektakl ten był nie tylko doświadczeniem kulturalnym, ale przede wszystkim Duchowym, poruszającym nasze serca i skłaniającym do refleksji na temat życia i grzechu w obliczu Męki Pana Jezusa. Przywołując słowa głównej organizatorki tego wydarzenia siostry Jadwigi Urszuli Wyrozumskiej – elżbietanki, to nie był tylko spektakl, to istne rekolekcje.

Już teraz zachęcam wszystkich parafian do wybrania się z nami na kolejne spektakle wystawiane przez Zespół Teatralny Parafii św. Elżbiety w Cieszynie, takie jak: „Gość Oczekiwany” czy „Jasełka”.

Wiktoria Kloc

 

ZMARLI

  • Robert GRUDZIEŃ

 

 

Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów

Życzy Redakcja NK

 

Redakcja: Ks. Piotr Pilśniak Grzegorz Pieńkowski, Jadwiga i Jerzy Wieczorek

E-mail: gazetka@naszkosciol.info

tel. +48 32 267 35 36; + 48 883 159 522

Życzenia, artkuły oraz wiersze można przysyłać pocztą elektroniczną na adres NK.

Redakcja zastrzega sobie prawo wprowadzenia korekty nadesłanych tekstów.

Nr konta parafii: 42 2490 0005 0000 4500 3360 5563

"Człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć, ani kim jest, ani jaka jest jego prawdziwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostatecznie przeznaczenie"